Spis treści
Arkadiusz Milik miał wrócić po nowym roku. Nie ma go już na boisku prawie rok
Arkadiusz Milik nie wrócił jeszcze na boisko po urazie, którego nabawił się w przedostatnim sparingu reprezentacji Polski przed Euro 2024. 31-latek doznał kontuzji kolana na samym początku meczu z Ukrainą (3:1). Napastnik Juventusu do tej pory jeszcze nie wrócił na murawę. Kilkukrotnie media we Włoszech podawały, że Milik jest bliski powrotu, nawet miał już zagrać na początku stycznia, ale kolejna kontuzja przekreśliła te plany. Alberto Bertolotto, włoski korespondent “Przeglądu Sportowego” poinformował ostatnio, że Milik nie ma już czego szukać w Juventusie Turyn. Po raz ostatni w karierze klubowej Milik zagrał podczas ostatniej kolejki Serie A w zeszłym sezonie. Juventus ograł wówczas Monzę 2:0, a Polak zagrał 73. minuty.
Jestem przekonany, że obie strony znajdą rozwiązanie. Milik nie ma już przyszłości w Juventusie, choć trudno powiedzieć, które kluby mogłyby postawić na niego. To jest natomiast oczywiste, że wokół Polaka są wątpliwości, jeżeli chodzi o kontuzje – przyznał Alberto Bertolotto w rozmowie z TVP Sport.
Milik musi opuścić Juve. Chyba, że będzie chciał ogromnej obniżki pensji
Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że Milik ma bardzo wysoki kontrakt w Juventusie i aby tam zostać, musiałby zgodzić się na ogromną obniżkę pensji.
Pamiętajmy, że w przypadku Milika ważną kwestią są pieniądze. On dużo zarabia w Turynie i w nowym klubie musiałby mocno zejść ze swojej pensji. Musi o tym myśleć, bo to jest nieuchronne, dlatego jego najbliższa przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania – dodał Włoch.
Bertolotto radzi Milikowi zmienić klub
Zdaniem Bertolotto, polski snajper powinien znaleźć klub, który pomoże mu wrócić do formy w nowym sezonie. Musi to być zespół, który zdaje sobie sprawę z łatwości kontuzji łapanych przez Milika.
Osobną kwestią pozostaje, czy sam zainteresowany zamierza pozostać we Włoszech – podsumował Bertolotto.
Źródło: TVP Sport
