Najsmaczniejszych - polskich truskawek nie ma na razie ani w sklepach, ani na placach hurtowych. Na terenie Targpiastu przy ul. Obornickiej wciąż można kupić tylko truskawki z importu. W hurcie kosztują tu 6-7 zł za kilogram.
Kiedy pojawią się te polskie? - Zazwyczaj są w sprzedaż mniej więcej tydzień po majowym weekendzie. Spodziewamy się ich około 10 maja – mówi Elżbieta Bartela z Targpiastu.
W pobliżu Wrocławia na plantacjach truskawek przykrytych folią, pierwsze owoce będzie można zrywać już 5-6 maja, a w okolicach 10 maja powinien być już ich wysyp. Jak mówią nam plantatorzy, te terminy mogą się wahać o dzień lub dwa, ale co roku są podobne i dobra pogoda zwiastuje duże plony.
Truskawki przykrywane folią będą w sklepach najwcześniej, ale też będą najdroższe, mogą kosztować nawet około 15 zł za kilogram.
- Niestety przez niedawne przymrozki sporo kwiatów z krzaczków wcześniejszych odmian przemarzło. Początkowo truskawek może być mniej niż zwykle w połowie maja. Jest jednak szansa, że odmiany później kwitnące dostarczą nam więcej owoców - mówi Piotr Śnieżycki, właściciel plantacji z Bogdaszowic koło Kątów Wrocławskich.
W rejonie Bielawy hodowcy będą zrywać truskawki dopiero w czerwcu – U nas zbieramy je nieco później, a sprzedajemy już za 5-6 zł za kilogram – mówi Jakub Senenko, hodowca spod Bielawy. Sezon na truskawki zakończy się w połowie lipca.