Kolejny protest rolników w Poznaniu. Tym razem pieszy. "Walczymy o to, żeby być, żeby istnieć". Miasto ostrzega przed utrudnieniami

Mikołaj Woźniak
Tak wyglądał protest rolników w lutym 2024 roku. Wtedy protesty były ogólnopolskie. Teraz w Poznaniu odbywają się mniejsze, lokalne manifestacje.
Tak wyglądał protest rolników w lutym 2024 roku. Wtedy protesty były ogólnopolskie. Teraz w Poznaniu odbywają się mniejsze, lokalne manifestacje. Adam Jastrzębowski
Na poniedziałek, 14 kwietnia rolnicy zapowiedzieli drugi w tym roku protest w Poznaniu. Cztery dni wcześniej wjechali do miasta kilkoma ciągnikami. Tym razem forma manifestacji ma być inna. Rolnicy będą protestować... pieszo. Miasto ostrzega przed utrudnieniami.

W czasie poniedziałkowej manifestacji rolników do miasta nie wjadą maszyny rolnicze. Tak było podczas ostatniego protestu - 10 kwietnia. Wtedy jednak maszyn, które blokowały ulice w Poznaniu nie było zbyt wiele.

Protest 14 kwietnia ma być pieszy. Uczestnicy zbierają się na ul. Fredry przy Teatrze Wielkim, a następnie idą pod numer 12. Znajduje się tam poznański oddział Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Wydarzenie ma się rozpocząć o godz. 9.45 i potrwać do 12.15.

Protest rolników w Poznaniu. Miasto ostrzega przed utrudnieniami

- W czasie przejścia ruch uliczny i komunikacja miejska, także na ulicach przecinających ul. Fredry (al. Niepodległości i Kościuszki), będą kierowane przez policję i Nadzór Ruchu MPK. W razie konieczności pojazdy będą kierowane na trasy objazdowe. Decyzje w tym zakresie będą zapadały na bieżąco - informują przedstawiciele Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Poznania.

Kolejny protest w Poznaniu. Dlaczego rolnicy protestują?

Poznański protest rolników to wydarzenie lokalne. Tym różni się od ubiegłorocznych protestów, które ogarnęły całą Polskę, w tym Poznań. Wtedy zablokowane było miasto i drogi dojazdowe. Dlaczego rolnicy protestują tym razem?

- Walczymy o to, żeby być, żeby istnieć. Zagrożeń jest wiele: pryszczyca, ptasia grypa, ASF, umowy handlowe jak ta z Mercosur, czy niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy. Chodzi o to, żeby zachować równe szanse dla wszystkich - mówił jeden z rolników podczas ostatniego protestu. - Jako rolnik indywidualnie niewiele mogę zrobić, ale państwo powinno działać: kontrola granic, szybkie reagowanie, rzetelna wycena stada, sprawna wypłata rekompensat, zabezpieczenie na czas karencji, kiedy nie można hodować zwierząt.

Mieszkańcy Poznania i okolic muszą liczyć się z utrudnieniami na drogach

Protest rolników w centrum Poznania. Zostawili gospodarstwa,...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl