Właśnie trwa trasa koncertowa promująca najnowszą płytę Justina Timberlake "Everything I Thought It Was", kolejne koncerty pod znakiem zapytania postawiły jednak ostatnie wybryki amerykańskiego gwiazdora.
Jak donosi "The Guardian" gwiazdor został zatrzymany w poniedziałek, 17 czerwca w Sag Harbor w stanie Nowy Jork za jazdę pod wpływem alkoholu. Do sieci trafiły właśnie szczegóły zatrzymania artysty.
Po nocy spędzonej w areszcie piosenkarz stanął przed sądem, który wyznaczył rozprawę na 26 lipca. Wtedy właśnie odbywać się będzie pierwszy z dwóch koncertów Justina Timberlake w krakowskiej Tauron Arenie.
Jak donoszą amerykańskie media, koncert nie został odwołany. Gwiazdor może stawić się przed sądem online. Jednak jak dotąd ani sam artysta, ani jego przedstawiciele nie wystosowali oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Trasa koncertowa "Everything I Thought It Was" obejmuje obecnie 67 występów na całym świecie, potrwa do grudnia tego roku.
Podczas koncertów artysta zaprezentuje swoje najnowsze utwory z nadchodzącego albumu „Everything I Thought It Was„, takie jak: „Selfish” czy najnowszy singiel „Drown”. Nie zabraknie również najpopularniejszych piosenek, które powstały w trakcie jego wieloletniej kariery.
