Konflikt izraelsko-palestyński. Kolejny dowódca Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu zginął w wyniku izraelskich nalotów

Mateusz Zbroja
Opracowanie:
Trwa wymiana ognia między Izraelem a organizacją Palestyński Islamski Dżihad.
Trwa wymiana ognia między Izraelem a organizacją Palestyński Islamski Dżihad. Fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI
W nalocie sił izraelskich na Strefę Gazy w sobotę wieczorem zginął Khaled Mansour - jeden z przywódców organizacji Palestyński Islamski Dżihad. To drugi wysoki rangą dowódca tej grupy zabity w trwających od piątku izraelskich ostrzałach Gazy, w których - według jej władz - zginęły już 32 osoby. Między Izraelem a Palestyńskim Islamskim Dżihadem trwa wymiana ognia, jednak rakiety wystrzeliwane z terytorium Palestyny przechwytywane są przez izraelski system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła.

Opłakujemy śmierć naszego przywódcy Khaleda Mansoura, członka rady bezpieczeństwa i dowódcy południowego regionu Strefy Gazy, który zginął w sobotę męczeńską śmiercią podczas izraelskiego nalotu - przekazał wspierany przez Iran Islamski Dżihad w niedzielnym oświadczeniu. Dodano, że w ataku na Rafah, w którym zabito Mansoura zginęło także dwóch innych bojowników, a także pięciu cywili, w tym trzy kobiety i dziecko.

Trwa wymiana ognia między Izraelem a Palestyną

W izraelskim ostrzale w piątek zginął Taisir al-Dżabari, który był odpowiedzialny za kierowanie działaniami grupy na północy Strefy Gazy. Wojsko izraelskie przeprowadziło tę operację jako atak uprzedzający, ponieważ Islamski Dżihad od wtorku zapowiadał odwet za aresztowanie w poniedziałek w Dżeninie, na północy Zachodniego Brzegu Jordanu, jego przywódcy w Strefie Gazy Bassama Saadiego.

W odpowiedzi Islamski Dżihad od piątku odpala w kierunku Izraela rakiety. Od tego czasu wystrzelono 200 rakiet, z których znaczna część albo nie doleciała nad terytorium Izraela, albo została przechwycona przez system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła - informowały w sobotę izraelskie siły zbrojne.

Wojska izraelskie kontynuują naloty na Gazę. Jak poinformowało w niedzielę ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, zginęły w nich 32 osoby, w tym sześcioro dzieci, a 215 osób zostało rannych. Władze izraelskie nie potwierdzają tych doniesień i zapewniają, że część z tych ofiar zginęła lub została raniona wskutek nieudanych ataków rakietowych palestyńskich bojowników.

W niedzielę rano na terenach na zachód od Jerozolimy znów zawyły syreny alarmowe i słychać było wybuchy - relacjonuje agencja Reutera. Islamski Dżihad przekazał, że zaatakował Izrael rakietami dalekiego zasięgu w odwecie za zabicie Mansoura. Nie ma informacji, by w tym ataku ktoś ucierpiał - przekazał Reuters.

Palestyński Islamski Dżihad uznawany za organizację terrorystyczną

Izraelska armia poinformowała też, że w nocy z soboty na niedzielę siły bezpieczeństwa aresztowały na Zachodnim Brzegu ok. 20 osób podejrzanych o przynależność do Islamskiego Dżihadu.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Palestyński Islamski Dżihad uważany jest przez USA, Izrael i szereg innych krajów za organizację terrorystyczną.

Granica między Izraelem a zamieszkałą przez 2,3 mln Palestyńczyków Strefą Gazy była w dużej mierze spokojna od maja 2021 roku. Podczas 11 dni zaciekłych walk między Izraelem a Hamasem zginęło wówczas co najmniej 250 osób w Strefie Gazy i 13 w Izraelu.

lena

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl