Wojskowi dowódcy Putina i agenci Federalnej Służby Bezpieczeństwa ukradkiem wynoszą się z Krymu, próbując sprzedać swoje domy i ściągnąć rodziny z powrotem do Rosji - twierdzą agenci Kijowa.
Powód? Przerażenie szybkimi postępami wojsk Kijowa na północnym wschodzie kraju w ostatnich dniach. - Nasze udane działania zmuszają władze tymczasowo okupowanego Krymu i południa naszego kraju do pilnego przesiedlenia swych rodzin na teren Federacji Rosyjskiej - ocenił rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Dzieje się tak mimo zakazu sprzedaży nieruchomości przez Moskwę, ograniczenia przemieszczania się ludności cywilnej przez przejścia graniczne i ukrywania informacji o zwycięstwach Ukrainy - donoszą służby wywiadowcze Kijowa.
Podczas gdy Kreml stara się bagatelizować zagrożenie dla półwyspu, działania jego wojsk mówią coś innego. Prawda jest taka, że ukraińskie siły wyrzucają agresora ze swojej ziemi. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że odzyskanie Krymu jest jednym z głównych celów wojny z Putinem.
Półwysep ma ogromną wartość symboliczną i praktyczną dla obu narodów. Legenda głosi, że Włodzimierz Wielki – władca Rusi Kijowskiej, z której Ukraina, jak i Rosjanie wywodzą swoje pochodzenie – został tam ochrzczony przez św. Andrzeja, zapoczątkowując tradycję rosyjskiego prawosławia.
Kontrola półwyspu pozwala na łatwe panowanie nad Morzem Azowskim i kontrolę nad połaciami Morza Czarnego. Krym posiada też dużą bazę morską w Sewastopolu i daje dostęp do licznych szlaków morskich oraz kontrolę nad nimi.
mm
Prezydent Zełenski dla portalu i.PL [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?