Koronawirus a ciąża. Zagrożenia
Doświadczony ginekolog i położnik dr Mariusz Wójtowicz, dyrektor Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu, radzi, by kobiety w ciąży, na każdym jej etapie, w sposób szczególny dbały o zdrowie swoje i swojego dziecka.
- Koronawirus może zaszkodzić płodowi na każdym etapie ciąży, prowadząc do jego niedotlenienia, obumarcia, przedwczesnego porodu i powikłaniami w postaci obustronnego śródmiąższowego zapalenia płuc u dziecka i matki jeśli będzie rodzić jako osoba chora - wyjaśnia dr Wójtowicz.
Koronawirus z Chin. Co już wiemy o wirusie? Objawy, leczenie...
Od 16. tygodnia płód jest chroniony przez łożysko, które jest wtedy dopiero wykształcone. Nie zapewnia ono jednak 100 proc. ochrony.
- Do 16. tygodnia ciąży zalecam bezwzględne dbanie o siebie i potomstwo. Najlepiej, żeby panie nie wychodziły z domu. Gdy sytuacja nie zmieni się, powinny do końca ciąży ograniczyć swoją aktywność poza domem. Jeśli już muszą wyjść, to powinny dezynfekować ręce, klamki, kierownicę samochodu, bo przecież wiele pań prowadzi - wyjaśnia dr Wójtowicz.
Nie przegap
Koronawirus a ciąża. Zalecenia lekarza
Lekarz z Zabrza zaleca:
- odpoczynek
- dobre odżywianie się
- czytanie lekkiej literatury
- oglądanie filmów i wyciszenie.
- Proszę jednak nie wpadać w panikę. Przestrzegając zasad higieny zwiększamy szansę obrony przed koronawirusem - wyjaśnia dr Wójtowicz.
Jak mówi nasz specjalista, CoVid-19 powoduje niewydolność oddechową. W przypadku zarażenia kobiety ciężarnej, objawy są transmitowane przez łożysko do płodu. To może w ostateczności doprowadzić do poronienia.
Co ważne na oddziałach zakaźnych wyznaczone zostały miejsca dla kobiet w ciąży, które będą chore. Znajdą się one pod najlepszą opieką. Na razie nie doszło, na szczęście, do takich przypadków.
Kobiety ciężarne z podejrzeniem lub z koronawirusem będą trafiać do szpitali w Cieszynie, Częstochowie, Raciborzu,Tychach oraz Zawierciu. - Tam znajdują się oddziały zakaźne i położnicze - wyjaśnia prof. Anita Olejek konsultant wojewódzki w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Jan zaznacza prof. Olejek mechanizm działania tego wirusa na płód nie jest znany, ale takie wirusy, jak ospy, czy różyczki mogą doprowadzić do obumarcia płodu. - Lepiej chuchać na zimne, ale był już przypadek, że ciężarna z koronawirusem urodziła zdrowe dziecko. Nie jest to jednak dowód, że koronawirus nie szkodzi płodowi - wyjaśnia specjalistka.
- Powtarzam: każdy etap ciąży jest ważny i niebezpieczny, gdy dojdzie do zakażenia się koronawirusem - mówi dr Wójtowicz i radzi, by panie w ciąży były w stałym kontakcie ze swoimi lekarzami, którzy mogą zdecydować o rozwiązaniu ciąży w optymalnym momencie.
Gdy w domu kobiety ciężarnej przebywa małe dziecko, to bardzo przyda się obecna kwarantanna, by nie transmitowało ono wirusa na domowników. Samo przejdzie chorobę łatwo, a zaszkodzić może nie narodzonemu rodzeństwu. Dlatego lepiej, by maluchy zostały w domu do czasu, gdy niebezpieczeństwo minie i też nie wychodziły z domu.
To trudne, ale ograniczajmy ich kontakty z ciężarną mamą. To niezwykle ważne. Należy też unikać wszelkich spotkań młodych mam i dzieciaków.
- Grajmy w gry, czytajmy książki, oglądajmy filmy. Ojcowie niech poświęcą dzieciom jak najwięcej czasu, by ich spodziewająca się dziecka żona była jak najmniej narażona na zakażenie - dodaje dr Wójtowicz.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
