– Jedna chwyciła za mój plecak i coś powiedziała. Potem obie zaciągnęły mnie za piekarnię i tam pobiły. Jedna mnie przytrzymywała, a druga waliła pięściami. Po chwili uciekły – relacjonuje dziewczynka w rozmowie z "GW". Jak tłumaczy, sama nie wie, co było przyczyną ataku.
Choć matka dziewczynki za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku poinformowała, że sprawczynie zostały schwytane, policja w rozmowie z nami nie potwierdza tej informacji.
- Nie potwierdzamy, że ktoś został zatrzymany czy usłyszał zarzuty. Czynności trwają. Zabezpieczamy monitoring i szukamy świadków, by ustalić i zatrzymać sprawczynie - mówi nam Barbara Szczerba z biura prasowego małopolskiej policji.
Dziewczynka spędziła trzy dni w szpitalu, dochodzi już do siebie. O pomoc w sprawie apelowała matka dziewczynki:
Świadkowie zdarzenia, bądź osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia oraz sprawczyń pobicia dziewczynki, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji VII w Krakowie, tel. 12 61 52 911 lub 997.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Koniec Świata coraz bliżej. Naukowcy podają datę