- Zgłoszenie od pracowników budowy otrzymaliśmy po godzinie 9. Na miejscu pojawiła się policja, która zabezpieczyła teren, oraz saperzy - informuje Mateusz Drwal z zespołu prasowego małopolskiej policji.
W trakcie zabezpieczenia niewybuchu, pochodzącego najpewniej z okresu II wojny światowej, nie była konieczna ewakuacja okolicznej ludności. Ładunek został zabezpieczony przez saperów i przewieziony na poligon do detonacji.
- Aktualnie nie ma już żadnego zagrożenia - mówi Mateusz Drwal. Przed południem na ulicy Dobrego Pasterza wszystko wróciło do normy.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze