To był piękny i wzruszający ślub. Choć dla wielu taka uroczystość to stresujące przeżycie, to Państwo Młodzi zapytani podczas mszy czy są spięci odpowiedzieli zgodnie, że nie. Byli pewni podjętej decyzji i cieszyli się, że ten dzień w końcu nadszedł.
Piękny ślub prezydenta Starachowic Marka Materka z Magdaleną...
Zaproszeni goście życzyli im tego, co najlepsze. Już po uroczystości wręczyli prezenty i powiedzieli świeżo zaślubionym wiele miłych słów. Podczas składania życzeń pojawili się nawet... kominiarze. To oczywiście symbol szczęścia i powodzenia.
Goście zaskakiwali również prezentami. Jednym z nich był spory znak z... zakazem skrętu w lewo. Taki podarek z przymrużeniem oka spodobał się zarówno prezydentowi Materkowi, jak i jego żonie Magdalenie. Wśród symbolicznych prezentów znalazł się także bocian. Zresztą większość osób życzyła nowożeńcom szybkiego doczekania się licznego potomstwa.
W imieniu całej redakcji "Echa Dnia" również życzymy mnóstwo szczęścia, wytrwałości i tego, co najlepsze na wspólnej drodze życia.
