Lato nie powiedziało ostatniego słowa
W środę upał odczuwalny jest w większości Polski. W południe w Słubicach było 31,6 st. C a godzinę później już 32,3 st. C. W zachodniej połowie kraju termometry pokazywały przeważnie 30-31 stopni Celsjusza - wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Fala upałów nieco złagodnieje pod koniec tygodnia, jednak w weekend temperatury wzrosną i pogoda znowu zrobi się męcząca - wynika z prognoz IMGW.
Kolejne dni będą także bardzo ciepłe i tylko z przelotnymi opadami deszczu, lato zdecydowanie nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa - czytamy na profilu IMGW na Facebooku.
Kiedy koniec upałów?
Z prognoz wynika, że upałów w najbliższym czasie nie zabraknie. W czwartek i piątek mogą być nieco łagodniejsze i skupią się w zachodniej części Polski. Tam można się spodziewać około 30-31 stopni Celsjusza. W pozostałych częściach kraju termometry pokażą od 25-26 do 28 stopni - informuje Interia.
Jak podaje portal, w weekend i na początku przyszłego tygodniatemperatury jeszcze wzrosną. W sobotę, niedzielę oraz w poniedziałek upałyopanują szczególnie zachodnie i południowo-zachodnie rejony kraju, niosąc temperatury rzędu 30-31 stopni.
Jeśli najnowsze prognozy się potwierdzą, to poniedziałek będzie ostatnim dniem fali upałów.
Źródło: Interia