20-letni Bielik trafił na Emirates z Legii za 2,25 mln euro. Zdążył już zadebiutować w pierwszej drużynie Arsenalu, w dwóch spotkaniach o Puchar Ligi rozegrał łącznie 33 minuty. W drugiej połowie minionego sezonu był wypożyczony do Birmingham City, gdzie zagrał dziesięć spotkań. Mógł zmienić otoczenie już latem, ale wszystko zahamowała operacja kontuzjowanego barku.
Bochniewicz jest rok starszy od Bielika. Od sześciu lat gra poza granicami Polski. Wcześniej występował w Granadzie w Hiszpanii, a następnie przeniósł się do Włoch, do Regginy. W Udinese ma problem z wywalczeniem sobie szansy w pierwszej drużynie, w której zagrał tylko dwa mecze w ramach Pucharu Włoch. Bochniewicz ma również oferty z zagranicznych klubów.
W klubie z Łazienkowskiej uważają, że dwójka doświadczonych już młodzieżowych reprezentantów Polski poradzi sobie z zastąpieniem na środku obrony Michała Pazdana, który jest bliski transferu do Bordeaux.
Legioniści właśnie rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej, w środę wylecą na obóz przygotowawczy do Stanów Zjednoczonych.
