Leslie Van Houten z grupy Mansona wyjdzie na wolność. To ona była w grupie, która zamordowała ciężarną żonę Romana Polańskiego

Po spędzeniu ponad 53 lat za kratkami, obecnie 73-letnia Leslie Van Houten, ma zostać zwolniona w ciągu kilku tygodni. Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, niedawno ogłosił, że nie będzie kwestionował jej zwolnienia warunkowego.

"Gubernator jest rozczarowany decyzją Sądu Apelacyjnego o zwolnieniu pani Van Houten, ale nie podejmie dalszych działań, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby dalsze apelacje zakończyły się sukcesem" - przekazało w komunikacie jego biuro.

Przeciwko wypuszczeniu jej na wolność była Debra Tate, siostra zamordowanej przez grupę, w której była Van Houten, aktorki Sharon Tate. Z kolei rodzina Leno i Rosemary LaBianca, za których morderstwo wyznawczyni Mansona miała spędzić w więzieniu całe życie, przyznaje, że jest załamana decyzją sądu.

Van Houten odsiadywała wyrok dożywocia za rolę w morderstwie dokonanym na młodym małżeństwie - Leno i Rosemary LaBianca. Na ciele mężczyzny znaleziono 14 ran kłutych, wbity nóż w gardło i wyryte na brzuchu słowo "war" (ang. wojna). Natomiast ciało kobiety zostało zmasakrowane przez 41 ran kłutych.

Wyznawczyni Mansona przyznała się, że przytrzymywała Rosemary LaBianca, gdy inni ją dźgali, a następnie sama dźgnęła ją kilkanaście razy.

Jak przekazał adwokat morderczyni, początkowo, przez około rok, będzie ona mieszkać w domu tymczasowym, aklimatyzując się w świecie, którego nie widziała od ponad pół wieku.

"Jest zachwycona i przytłoczona. Jest po prostu wdzięczna, że ​​ludzie dostrzegają, że nie jest tą samą osobą, którą była, kiedy popełniała morderstwa" - stwierdził prawnik w rozmowie z mediami.

Wyznawczyni Mansona, Leslie Van Houten walczyła o wyjście na wolność od kilku lat. Komisja do spraw wyjść warunkowych wydawała kilkukrotnie zgodę na jej zwolnienie, jednak za każdym razem gubernatorzy Kalifornii do tego nie dopuszczali. Twierdzili, że Leslie Van Houten nadal stanowi zagrożenie dla społeczeństwa.

Kobieta była w grupie, która odpowiada za jedną z najgłośniejszych zbrodni XX wieku. W sierpniu 1969 r. "Rodzina Mansona" wdarła się do jednej z posiadłości w Beverly Hills i zamordowała ciężarną żonę Romana Polańskiego, Sharon Tate oraz kilka osób przebywających w tym czasie w domu aktorki. Następnego dnia ci sami wyznawcy Mansona zabili młode małżeństwo - Leno i Rosemary LaBianca.

Manson zmarł w więzieniu w 2017 roku z przyczyn naturalnych w wieku 83 lat.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs