AZ gra o pierwsze punkty w tym sezonie
- Myślę, że jako piłkarze AZ odczuwamy presję prawie we wszystkich meczach, które rozgrywamy. Nie zdobyliśmy jeszcze punktów w tej grupie. W pozostałych meczach wszystko może się zdarzyć. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w czwartek czeka nas ważna konfrontacja. Jutro musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wygrać - zadeklarował pomocnik.
Piłkarze Alkmaar w Mostarze do przerwy prowadzili już 3:0. Bramki dla holenderskiego klubu zdobyli Myron van Brederode, Sven Mijnans i Dani de Wit. Jednak w drugiej połowie miejscowi strzelili aż cztery gole. Dwie bramki zdobył były zawodnik Pogoni Szczecin - Zvonimir Kozulj. Była to na razie jedyna porażka Alkmaar w sezonie.
- W drugiej połowie zagraliśmy fatalnie. Nie trzeba temu zaprzeczać. To oczywiste. Po tej klęsce spojrzałem w lustro i zastanawiałem się, czy mogłem zrobić coś więcej, żeby poprowadzić zespół we właściwym kierunku. Zawsze można coś poprawić. Mogłem wstrząsnąć drużyną po pierwszym lub drugim straconym golu. Wyciągnę wnioski, żeby w przyszłości dawać z siebie więcej w trudnych momentach - wyznał Clasie.
W przeciwieństwie do zawodników Alkmaar, piłkarze Legii są w znacznie lepszych nastrojach, ponieważ w pierwszej kolejce wygrali 3:2 z uznawaną za faworyta rozgrywek Aston Villą.
- Legia to czołowy polski klub. Mają wyjątkowy sposób gry, cechujący się dużą intensywnością. Moją uwagą przykuł szczególnie mecz z Aston Villą. Zagrali naprawdę dobrze i nie było to dla mnie zaskoczeniem, że wygrali. W zeszłym sezonie również byliśmy w stanie pokonać duże kluby w europejskich pucharach. W piłce nożnej prawie wszystko jest możliwe - oznajmił trener AZ Alkmaar Pascal Jansen.
Mecz AZ Alkmaar - Legia rozpocznie się w czwartek o godz. 21. O tej samej porze Aston Villa podejmie Zrinjski Mostar. (PAP)
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Których piłkarzy Michał Probierz przeniesie z młodzieżówki d...
