Legia przedstawiła nagrania ze skandalu w Alkmaar
Przypomnijmy, po meczu Ligi Konferencji między AZ a Legią zakończymy wygraną gospodarzy 1:0, doszło do dantejskich scen między stadionem a autokarem. Piłkarze Legii oraz sztab zespołu zostali zatrzymani i niedopuszczeni do autokaru, którym mieli wyruszyć do hotelu.
Jak pisaliśmy zaraz po zajściu doszło do eskalacji przemocy. Zawodnicy, a także sam prezes stołecznego klubu Dariusz Mioduski, zostali skandalicznie potraktowani, spotkali się z nieuzasadnioną agresją ze strony służb, które były odpowiedzialne za utrzymanie porządku i zapewnienie bezpieczeństwa gościom z Warszawy.
W materiale, który opublikowała Legia widzimy fragmenty nagrać z tej feralnej nocy, a także komentarze osób, które były tam obecne, m.in. europosła Andrzeja Halickiego. - Ja jako europoseł mam również pewien mandat, a tutaj została naruszona nietykalność i był ten sposób potraktowania i agresja, której mówiąc szczerze, nigdy nie spotkałem. (...) To była sytuacja zupełnie niespotykana i skandaliczna. Również te publiczne wypowiedzi pani burmistrz na temat Polaków - powiedział.
- Nawet dzień przed meczem w Alkmaar było wiele kontroli, a ludzie mówiący po polsku byli obligowani do opuszczania ulic. To była nieprzyjemna sytuacja. Ja jako osoba mówiąca niemiecku nie zostałem przez nikogo zaczepiony czy dotknięty. To było dziwne - dodaje niemiecki biznesmen Stephan Bonk, który został zaproszony na mecz przez włodarzy Legii.
Całość jest zaprezentowana w filmie. Od 19:21 są pokazane kulisy zajścia po meczu.
