Liga włoska. Polacy bohaterami Napoli. Zobacz bramki Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego [WIDEO]

PI
East News
W pierwszym sobotnim meczu ligi włoskiej Napoli wygrało z Frosinone 4:0. Wielki wkład w to zwycięstwo mieli Polacy - Piotr Zieliński strzelił jedną bramkę, a Arkadiusz Milik dwukrotnie trafił do siatki.

SSC Napoli - Frosinone Calcio 4:0

7. P. Zieliński (L. Insigne), 40. Ounas (Koulibaly), 68. Milik (Ghoulam), 84. Milik (Ghoulam)

SSC Napoli: Meret – Hysaj, Koulibaly, Luperto, Ghoulam – Ounas (73. Younes), Allan, Hamšík (80. Diawara), P. Zieliński – Milik, L. Insigne (75. Rog).

Frosinone Calcio: Sportiello – Goldaniga, Ariaudo, M. Capuano – F. Zampano (71. Ghiglione), Chibsah, Maiello (76. Soddimo), Beghetto – J. Campbell, Cassata – Pinamonti (60. Ciano).

Carlo Ancelotti wystawił mocno rezerwowy skład i od pierwszego gwizdka sędziego mecz rozpoczął Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Ofensywny pomocnik szybko o sobie przypomniał, bo w 7. minucie wykorzystał podanie Lorenzo Insigne i otworzył wynik spotkania. Jeszcze przed przerwą gospodarze za sprawą Adama Ounasa podwyższyli prowadzenie i stało się jasne, że już nic złego w tym meczu im się nie stanie.

W 68. minucie do dośrodkowania z rzutu rożnego świetnie wyskoczył Arkadiusz Milik i zdobył swoją szóstą bramkę w sezonie. W samej końcówce Milik trafił z najbliższej odległości i przypieczętował triumf gospodarzy. Polak pobił swój rekord strzelecki, bowiem do tej pory jego najlepszy dorobek bramkowy w Serie A wynosił pięć trafień. Dzięki zwycięstwu Napoli powiększyło przewagę nad trzecim Interem do sześciu oczek.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cyc
po co tyle zachwytów nad obu polakami a trzeba najpierw spojrzeć z kim grali??.Przecież grali z jedną z najsłabszych drużyn ligi włoskiej.Szkoda że tak nie grali z Juve wtedy bicie piany powinno być a tak jest tylko świrowaniem!!.
L
Laik
Najpierw przez miesiące gazety się rozpisują, ze to już koniec Milika w Napoli - a ten nagle gasi wszystkie świeczki na torcie. Myślę, że Ancelotti celowo wypowiadał się o słabej formie Milika i celowo nie wpuszczał go w poprzednich meczach, żeby naturalnie zmotywować go do pracy! I jak zwykle wyszło. A u nas jak ktoś nie ma formy to i tak trener każe u grać, a po pół roku zsyła się takiego do rezerw albo oddaje do IV ligi...

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

W poniedziałek posiedzenie PKW. Chodzi o sprawę pomyłek w protokołach

W poniedziałek posiedzenie PKW. Chodzi o sprawę pomyłek w protokołach

Wróć na i.pl Portal i.pl