Po czterech latach przerwy, Orlen Wisła wróciła do grona szesnastu najlepszych drużyn klubowych Europy. W sezonach 2020/21 oraz 2021/22, płocczanie występowali w Lidze Europejskiej, gdzie doszli do Final4, a w dwóch wcześniejszych sezonach: 2018/19 i 2019/2020 grali w grupie C i D Champions League.
Ostatni raz płocka drużyna rywalizowała w elicie w sezonie 2018/19, zajęła 7. miejsce w tabeli grupy A i nie awansowała do fazy pucharowej. Rok wcześniej również nie znalazła się w TOP 16, zajęła 7. miejsce w tabeli, ale wtedy po raz ostatni była w jednej grupie z Paris Saint-Germaine.
W sezonie 2016/17, i PSG, i Orlen Wisła były zupełnie innymi drużynami. W składach obu zespołów występowało tylko po dwóch zawodników, którzy teraz reprezentują barwy tego samego klubu. Po stronie płockiej ekipy byli to: Michał Daszek i Dimitrij Żytnikow, zaś po stronie drużyny francuskiej – bracia Karabatic.
Najlepsi wówczas zawodnicy PSG dziś występują w innych zespołach. Przed sześcioma laty najwięcej bramek w meczu w Paryżu, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy 33:30 (15:15), rzucił Nedim Remili (10) – aktualnie zawodnik zespołu z Kielc i Mikkel Hansen (8), który teraz broni barw duńskiego Aalborgu. Wtedy w płockiej bramce stali Rodrigo Corrales i Adam Morawski.
Dość niespodziewanie płocczanie w pierwszej kolejce pokonali mistrza Portugalii FC Porto 27:23. Faworytami byli rywale, którzy mają większe doświadczenie w Lidze Mistrzów. W poprzednim sezonie wyszli z grupy, ale ulegli w dwumeczu TOP 16 Montpellier HB.
Płocczanie mają na swoim koncie pierwsze dwa punkty, a teraz przed nimi jest bardzo trudny przeciwnik.
- W środę czeka nas kolejny mecz w EHF Champions League. Ostatnio pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie rywalizować na wysokim poziomie, ze wszystkimi, jednak teraz przed nami pierwszy mecz na wyjeździe i to z PSG, które ma ogromne doświadczenie w grze w Lidze Mistrzów. Będzie to ogromne wyzwanie, ale przygotowujemy się do niego najlepiej jak możemy – zapewnił kibiców kapitan płockiej drużyny Michał Daszek.
Ponownie Orlen Wisła nie jest faworytem spotkania, ale PSG to nie ten sam zespół, który w poprzednim sezonie odpadł w ćwierćfinale rozgrywek.
Pierwszy mecz w tym sezonie rywale przegrali na wyjeździe z Veszprem Telekom 34:36.
W wygranym z FC Porto meczu ósmym zawodnikiem byli płoccy kibice. Do Paryża nie wybiera się zbyt liczna ich reprezentacja, ale na pewno będzie słychać ich doping.
Mecz 2. kolejki Ligi Mistrzów grupy A PSG – Orlen Wisła został zaplanowany na środę 21 września. Początek wyznaczono na godz. 20.45. (PAP)
