Los wypisany na dłoni

Oprac. EKT
Fot. ARC
Każdy człowiek ma jedyne i niepowtarzalne odciski palców. Ma też niepowtarzalne linie na wewnętrznej stronie dłoni.

Mową dłoni zajmuje się chiromancja. Powstała prawdopodobnie w starożytnych Indiach skąd dotarła do krajów basenu Morza Śródziemnego i Chin. Pierwsze wzmianki o czytaniu losu z ludzkiej dłoni pochodzą z V wieku p.n.e. Do Europy chiromancja przywędrowała z Bliskiego Wschodu poprzez Grecję i Rzym.

Życie, serce, przeznaczenie

Linie na dłoniach nie są dane nam "na zawsze". Zmieniają się w zależności od tego, jak zmienia się nasza kondycja fizyczna i psychiczna, jakie przeżycia zostawiamy za sobą i jakie są nam jeszcze "pisane". Najbardziej wyraźne są cztery główne linie: życia, serca, rozumu i przeznaczenia. Ważna jest ich długość, wyrazistość, wzajemny układ.

Linia życia. Biegnie od spojenia palca wskazującego do przegubu dłoni (znajdująca się na lewej dłoni mówi o przeszłości i teraźniejszości, na prawej - o teraźniejszości i przyszłości). Niektórzy chiromanci uważają, że przyszłość kobiety "czyta się" z lewej dłoni, mężczyzny - z prawej. Im więcej na linii życia drobnych kreseczek, tym więcej stresów i przeszkód losu.

Linia serca. Zaczyna się poniżej małego palca i biegnie łukowato, kończąc się pomiędzy palcem wskazującym i serdecznym. Mówi o naszych uczuciach.

Linia przeznaczenia. "Przecina" środek dłoni, często (lecz nie zawsze) łączy się z linią życia. Jeśli tak jest, to bardzo dobra wróżba. Takie połączenie najczęściej zapowiada szczęście i powodzenie zarówno w sferze prywatnej jak i zawodowej.
Linia rozumu (rozumu życiowego). Nie każdy ma ją wyraźnie zaznaczoną, czasem jest rozgałęziona, z wieloma "odnogami". Jeśli przecina linię przeznaczenia, wróży zamożność, a często wielką fortunę.

Wysepki miłości
O sprawach związanych z miłością "opowiada" głównie linia serca. A że andrzejkowe wróżby najwięcej wspólnego mają z porywami serca, warto bliżej poznać tę linię. Znajdująca się na jej końcu "wysepka" (skupienie drobnych połączonych z sobą linii) wskazuje na ludzi wcześniej dojrzałych do miłości. Liczba "wysepek" znajdujących się na linii serca informuje o związkach miłosnych. Ludzie, którzy mają wiele takich "wysepek", kochają dużo, szybko, mocno, ale też powierzchownie. "Wysepki" są zapisem wszystkich przeżytych związków, ale i tych, które zdarzą się w przyszłości.

Niepotrzebne związki
O nieszczęśliwych związkach "mówią" odchodzące z góry do linii serca i dotykające jej w miejscach "wysepek", drobne linie. Jeśli związek skazany jest na niepowodzenie, to "linia nieszczęśliwej miłości" z pewnością się pojawi i dotknie "wysepki", która ten związek oznacza. Wiedza ta nie chroni nawet chiromantów przed nieszczęśliwymi związkami, ale pomaga radzić sobie z emocjami.

Tam, gdzie nauka spotyka się z magią

Chiromancja to sztuka "czytania" z dłoni. Nazwa pochodzi z greckiego: chier - ręka, manteia - wróżenie. Chirologia (nauka o dłoni) - z greckiego: chier - ręka, logos - nauka. Obradujący w 1913 roku w Paryżu Kongres Psychologii Eksperymentalnej uznał, że chirologia jest wiedzą opartą na empirii. Chiromancja pozostaje w sferze magii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Los wypisany na dłoni - Dziennik Zachodni

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl