Zatrzymanie Bartosza K., aktywisty i przewodniczącego rady Fundacji Otwarty Dialog było efektem śledztwa prowadzonego przez Delegaturę ABW w Lublinie pod nadzorem lubelskiej Prokuratury Regionalnej. Śledczy postawili Bartoszowi K. zarzuty dotyczące poświadczania nieprawdy oraz prania pieniędzy.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Bartosza K. Orzekł jednak, że podejrzany będzie mógł opuścić areszt, jeżeli wpłaci poręczenie majątkowe w wysokości 300 tys. zł. Termin wpłacenia kaucji upływa w 8 lipca. Według Fundacji Otwarty Dialog, całą kwotę udało się zebrać wcześnie.
„Odzew na apel Lyudmyla Kozlovska (żony Bartosza K. - przyp. red.) o wpłacanie kaucji na rzecz uwięzionego przez PiS Bartosz K. przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Wpłat dokonało kilkadziesiąt osób: aktywistów, dziennikarzy, przedsiębiorców i »zwykłych« ludzi, oburzonych bezprawnym uwięzieniem Bartka. Na konto sądu wpłynęło prawie 350 tys. zł, o 50 więcej, niż wyznaczona kwota kaucji (nadwyżkę sąd oczywiście zwróci wpłacającym)” - informuje Fundacja Otwarty Dialog na swoim Facebooku.
Informację o tym, że pieniądze wpływają na konto potwierdziliśmy w sądzie.
Czy po wpłacie kaucji Bartosz K. wyjdzie na wolność? Nie jest to takie pewne. A to dlatego, że do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód wpłynęły dwa zażalenia na decyzję o aresztowaniu. Jedno skierował do sądu obrońca, a drugie prokuratura. Oznacza to, że podejrzany pozostanie za kratkami co najmniej do czasu rozpatrzenia wniosku przez Sąd Okręgowy w Lublinie. Terminu posiedzenia w tej sprawie jeszcze nie wyznaczono.
- Ulica Lubartowska na archiwalnych fotografiach. Zobacz unikalne zdjęcia z XX wieku
- Mieszkańcy Kraśnika przyłapani przez kamery Google Street View
- Jezioro Białe oczami instagramerów. Zobacz najpiękniejsze zdjęcia
- Lubelski raj na Ziemi. Oto TOP 5 najpiękniejszych lubelskich jezior
- Było wesoło! Zobacz, jak bawili się kibice na meczu żużlowców
- Trwa Festiwal Azjatycki. Miłośnicy dobrego jedzenia mają w czym wybierać!
