Bartosz K. zatrzymany przez ABW. Chodzi o poświadczanie nieprawdy oraz pranie pieniędzy

Jak czytamy w komunikacie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zatrzymanie ma być wynikiem śledztwa dotyczącego "legalności finansowania Fundacji Otwarty Dialog (FOD) i realizacji operacji finansowych przez zarządzających tym podmiotem". Śledczy ustalili, iż FOD była w większości zasilana środkami finansowymi z należącej do Bartosza K. spółki SILK ROAD BIURO ANALIZ I INFORMACJI.

Z ustaleń funkcjonariuszy ma wynikać, że "niemal wszystkie wpływy na kontach spółki Silk Road pochodziły od fikcyjnych podmiotów zarejestrowanych w rajach podatkowych oraz od firm powiązanych kapitałowo lub osobowo z Bartoszem K.". Jak informuje ABW, poprzez swoją działalność zatrzymany „wyprał” ponad 5,3 mln zł.

Ponadto zatrzymany miał poświadczyć nieprawdę co do wykonania przez spółkę usług konsultingowych w 46 fakturach VAT wystawionych na rzecz 11 zagranicznych przedsiębiorców na łączną kwotę około 5,3 mln zł., Dodatkowo miał ukrywać przestępcze pochodzenie środków finansowych poprzez ich przelanie m.in. na rzecz Fundacji Otwarty Dialog i innych ustalonych podmiotów. - Zarzuty obejmują działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Bartosz K. usłyszy zarzut poświadczania nieprawdy, a także prania pieniędzy- wyjaśniono.

Śledztwo prowadzone jest przez Delegaturę ABW w Lublinie pod nadzorem lubelskiej Prokuratury Regionalnej.

"Traktujemy to jako kolejny akt politycznego prześladowania Fundacji"

- I nasza firma i nasza fundacja robiliśmy wszystko absolutnie legalnie. Nie mieliśmy żadnych problemów z powodu naszej działalności mimo licznych kontroli, aż do momentu, kiedy zaczęliśmy wychodzić na protesty w obronie praworządności w Polsce - skomentowała dla portalu Onet informację prokuratury Ludmiła Kozłowska.

Kozłowska przyznała, że obawia się przedłużenia aresztu dla jej męża, tłumacząc to "istnieniem groźby ucieczki". - Nie ma żadnej możliwości, żeby uchylał się od stawiennictwa w sądzie- wyjaśniła w rozmowie z portalem.

-"Dziś na polecenie Prokuratury Okręgowej w Lublinie ABW zatrzymało @bartek_kramek. Charakter zarzutów wskazuje na to, że zatrzymanie ma związek z działalnością ODF. Traktujemy to jako kolejny akt politycznego prześladowania Fundacji przez instytucje podporządkowane PiS"- czytamy we wpisie Fundacji otwarty dialog na Twitterze.

W dalszej części wpisu dodano, że "za krytykę rządzących ODF od 2017 jest na celowniku władzy". - "ABW “bada” nasze finanse od 2018. Toczą się też inne, liczne postępowania przeciwko nam. Do tej pory wszystkie zostały rozstrzygnięte na naszą korzyść. Tak będzie i teraz. Działamy legalnie. Nie damy się zastraszyć"- napisano.