Mandat za nagość na festiwalu Malta

morda pedale

Spektakl ten grupa ta wystawiala w calej Europie ale tylko w poznaniu dostala mandat!!!Czy to nie jest śmieszne???Obecnie ogladalem ten spektakl i w niczym mi to nie przeszkadzalo śmiem twierdzic ze nikomu to nie przeszkadzalo ,a jesli tak to w kazdej chwili mogl z tam tad isc, przeciez nie zaplacil za bilet.Śmieszne jest to ze tylko madry pan dziennikarz faktu zglosil to na policje . Dla mnie jest to śmieszne!!!

Nie cierpię przeginania w żadną stronę. Jednakowo wkurzają mnie głosy piętnujące nagość na ulicznym spektaklu oraz odsądzające aktorów od czci i wiary, jak też głosy wulgarnie obrażające wyzwiskami tych, co piętnują. Spektakl dział się na dość dużej przestrzeni, poza którą w dowolnym momencie można było wyjść. Każdy, kto tam był sam decydował o tym, co i jak długo oglądać. Nie widzę też powodu aby na podstawie tego, co zrobili policjanci, wysnuwać opinie pod tytułem: TAKI JEST POZNAŃ, bo to po prostu nieprawda. Czy zwolennicy golizny i oponenci mogliby przynajmniej przestać obrzucać się niewybrednymi epitetami.

Ciekawe, czy gdyby jakiś studencki teatrzyk chciał zrobić coś takiego na ulicy to znalazło by się tylu obrońców. Większość tak się zna na sztuce, jak świnia na gwiazdach. No ale wiadomo, jak się pokaże gołego penisa to już jest sztuka. Żenujące. Najwięksi twórcy posuwają się do pokazywania nagości w sytuacjach wyjątkowych i wymagających tego, mierni „artyści” epatują nagością, bo nic innego nie potrafią wymyślić. A na Malcie stało się już tradycją, że trzeba gołą dupę pokazać.

Raczak juz przed festiwalem zapowiadal skandal i zrobil wszystko, zeby ten skandal byl, a pozniej osobiscie polecial do mediow, zeby o tym napisaly. Ma głęboko w d... sztukę, bo nie o sztukę tu chodziło, tylko o przyciągnięcie ludzi gołą d.... Ten festiwal schodzi na psy. Ale co się dziwić, jacy ludzie, taki festiwal. Miernota!

ten wie, że występ golasów to tylko kilka minut z ponad godzinnego spektaklu. Ekscytacja nieadekwatna do sytuacji w mojej opinii.
Ciekawe, że inne elelementy nie wzbudziły zainteresowania policji:) Mogli przecież jeszcze ukarać za palenie ogniska w niedozwolonym miejscu, brak abonamentu radiowo-telewizyjnego (i to wielokrotnie), za znęcanie się nad kobietą/mężczyzną w postaci przykuwania łańcuchem do mebla, organizację nielegalnego zgromadzenia, nawoływanie do czegokolwiek, szerzenie treści homo, niewłaściwą opiekę nad dziećmi skoro znalazły się w takim miejscu i czasie i były narażone na zgorszenie, niszczenie pomnika przez osoby wspinające się, itp itd :)
Jak ktoś chce to i paragraf znajdzie, i tanią sensację.
A tak w ogóle - to Malta w tym roku dość mocno "rozebrana" i pełna seksu - i jakoś w tym temacie cisza. Czyżby policja i dziennikarze uczęszczali tylko na to, co bez biletu?

POwinni Ci artyści chodzić jeszcze z krzyżem z genitaliami. Szlak PO 10 latach "morderczej" walki został dzięki elitom kulturalnym już przetarty. Więc PO co "żabojady" wchodziły do bajorka POd POznaniem. A na odchodne takie małe pytanie:"czy w Izraelu wolno obnosić się golizną"?

Nie wiem, jaki to zespół, bo nie widziałem. Wiem jedno: to że ktoś przemierzył całą Europę, nic nie znaczy. Widziałem wiele miernot, które jeździły z festiwalu na festiwal, nie tylko po Europie. To raz. Dwa - policja okazała się nadgorliwa, to pewne, choć być może działała zgodnie z prawem. Zabawny incydent i nic więcej, nie ma powodu, żeby szaty drzeć. Ale teraz najważniejsze: widziałem wiele spektakli z nagimi wykonawcami, także w PRL-u; żaden nie był wybitny i prawie nigdy nagość nie była nośnikiem wielkich treści czy emocji. Nagość na scenie jest zwykle tylko "atrakcjonem" (mówiąc językiem dawnych teoretyków filmu). Widziałem 40 lat temu we Wrocławiu spektakl grupy Schechnera, ówczesnej gwiazdy offowego teatru amerykańskiego. W spektaklu wszyscy wykonawcy grali na golasa, chyba z 8 osób. Tak beznadziejnego przedstawienia w życiu nie widziałem.
U Grotowskiego nikt nago nie latał, u Kantora też. W Biurze Podróży i w Teatrze 8 Dnia tez nigdy nagością nie epatowano. Owszem, Gombrowicz zaplanował na scenie nagą Albertynkę, ale w intencji prześmiewczej. Nie mam nic przeciwko nagości na scenie, ale powtarzam - na ogół jest ona beznadziejnie banalna.
Pamiętam kilkanaście lat temu w spektaklu jakiegos francuskiego teatru dla dzieci, aktorka ukazała sie nagle nago, odwrócona tyłem. Na widok golego zadka dziecieca widownia zareagowala prawidowo ... wybuchem smiechu.

Szkoda, że tak piękny Festiwal musi upaść aż tak nisko ...czy musimy pokazywać gołe pupy żeby było atrakcyjniej i głośniej o samym Festiwalu ...?

jak kasujecie moje wpisy to ja na was ..... wywalam. prymitywni dziennikarze.

Tragedia...prawdziwa A chociaż zgrabne te aktoreczki? :)

Grecko-rzymska kultura antyczna nie miała żadnych problemów z nagością, dopiero chrześcijaństwo postawiło na piedestale brudne, niedomyte ciała, okryte śmierdzącymi łachmanami. Niestety, najczęstszym przejawem przywiązania do tradycji u naszego narodu jest smród w pojazdach komunikacji miejskiej. I pomyśleć, że to miasto chciało być Europejską Stolicą Kultury... Powinno być stolicą brudu i smrodu. I dziur w ulicach.

to sie pokazuje goły zadek i jest sztuka. Chyba juz nam to nie imponuje...

To jest wątek dotyczący artykułu Mandat za nagość na festiwalu Malta

Jeśli sztuką nazywa się pokazanie cycków i pi... To ja dziękuję za taką sztukę.
Dobrze, że nasza policja zachowała się tak jak powinna - za sianie zgorszenia i obsceniczne zachowanie kara się należy.