Marszałek województwa podkarpackiego, Władysław Ortyl, ma koronawirusa. "Czuje się dobrze"

Katarzyna Mularz
Katarzyna Mularz
fot. archiwalna
fot. archiwalna K.Kapica
- Z uwagi na kontakt z osobą zakażoną, marszałek Władysław Ortyl, wykonał test na obecność koronawirusa. Niestety jego wynik był pozytywny - poinformował przed chwilą rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego, Tomasz Leyko.

Jak przekazał rzecznik, marszałek Władysław Ortyl czuje się dobrze, przebywa w izolacji domowej, wypełniając zalecenia sanpiedu.

- Prosimy o respektowanie wszystkich zaleceń związanych z pandemią koronawirusa. Utrzymajmy dystans, dezynfekujmy ręce i nośmy maseczki, a jeśli to możliwe zostańmy w domach - apeluje urząd.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marszałek województwa podkarpackiego, Władysław Ortyl, ma koronawirusa. "Czuje się dobrze" - Nowiny

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Niech zdycha razem z Kuligiem i Trojanem
G
Gość
W sumie cała wierchuszka z Urzędu Wojewódzkiego ma już chorobę współistniejącą - kaczkogronkowca.
G
Gość
Chyba świrusa.
G
Gość
Wow, a tak byli dobrze przygotowani, konferencje były, uroczyste otwarcia, msze, imprezy i dożynki, uściski i całuski. Czyżby minister z Warszawy przywiózł prezent ?
Wróć na i.pl Portal i.pl