Ta rewelacja jest fragmentem książki hiszpańskiego dziennikarza Martiego Perarnau „God Bless Pep” (Boże błogosław Pepowi), która ukaże się w marcu 2024 roku.
„Kun” Aguero mediatorem między Messim a Guardiolą
Lionel Messi od dawna był niezadowolony z szefostwa FC Barcelony, ale w 2020 roku jego rozczarowanie osiągnęło swój kres. Zwrócił się do swojego przyjaciela Sergio „Kuna” Aguero, aby dowiedzieć się, czy transfer Argentyńczyka do Manchesteru City jest możliwy. „Kun” omówił tę sprawę z zarządem klubu, a następnego dnia Pep Guardiola otrzymał wiadomość od Messiego.
Wkrótce Leo i Pep spotkali się w Barcelonie. Gwiazdor „Blaugrany” rozmawiał z trenerem City o swoich żalach wobec ówczesnego prezesa „Dumy Katalonii” Josepa Bartomeu, dodając:
– Chcę tylko zakończyć ten związek.
Niezbyt przyjemny dialog między Guardiolą a Messim
Następnie pomiędzy starymi znajomymi odbył się następujący dialog:
Guardiola: – W Manchesterze trenujemy bardzo ciężko…
Messi: – Będę ciężko trenował, nie martw się.
Guardiola: – Prowadzę długie szkolenie taktyczne. Możesz się nudzić.
Messi: – Zniosę wszystko, czego zażądasz.
Guardiola: – Leo, jesteśmy starsi... Może już nie będziemy w stanie siebie znieść.
Zamiast do Manchesteru City Messi po roku wylądował w PSG
W rezultacie Messi pozostał w Barcelonie, ale tylko przez jeden sezon. Następnego lata kataloński klub nie przedłużył kontraktu z legendarnym zawodnikiem, a on przeniósł się do Paris Saint-Germain, gdzie spędził dwa lata ramię w ramię ze swoim innym starym kolegą z „Blaugrany”, Neymarem Juniorem. Minionego lata, po wygaśnięciu dwuletniej umowy z PSG Leo przeprowadził się do klubu amerykańskiej Major League Soccer – Interu Miami.
