Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera oraz członek Solidarnej Polski w „Gościu wydarzeń” został zapytany o zdejmowanie obostrzeń, a konkretniej o pomysł ministra Jarosława Gowina, który zaproponował, by z hoteli czy restauracji mogliby korzystać zaszczepieni przeciw COVID-19.
- Trzeba zawsze patrzeć kategorią konstytucji. Ona mówi, że wszyscy są równi. Co miałaby zrobić osoba, która nie ma możliwości zaszczepienia się, bo nie otrzymała jeszcze terminu i nie będzie mogła korzystać z takich miejsc? - pytał.
Jednocześnie zwrócił uwagę na sytuację przedsiębiorców. - Trzeba też z życzliwością podochodzić do pracodawców, to jest ciężki czas dla nich – dodał
Jednocześnie polityk zaznaczył, że dokładniej będzie mógł się wypowiedzieć, gdy zapozna się z dokładną propozycją Gowina.
Paszporty covidowe
Odniósł się także do pomysłu tak zwanych paszportów covidowych, które jeszcze w czerwcu chce wprowadzić Unia Europejska. Zaznaczył, że „jest o problem z natury konstytucyjnej.”
Zwrócił uwagę także na to, ze cały czas nie wiadomo, jaki będzie miało charakter to unijne rozporządzanie. Jednocześnie przywołał sytuację osób które jeszcze nie miały możliwości zaszczepienia.
- I co, one miałyby się nie przemieszczać? Artykuł 52. polskiej konstytucji daje do tego prawo - mówił minister.
Dodał także, że "gdyby Unia Europejska nie wysłała 80 mln szczepionek poza swoje terytorium, pewnie nie zmarłoby kilkaset tysięcy ludzi".
- Wtedy też pewnie bylibyśmy zaszczepieni, tak, jak jest w Izraelu. W tym państwie nie ma dzisiaj problemu i można wprowadzać "zielone paszporty" - stwierdził Wójcik.
