Mieszkania sprzedają się coraz drożej. Stawki za metr kwadratowy są coraz wyższe

Stawki za metr mieszkań nie przestają rosnąć, co potwierdza najnowszy indeks urban.one. W maju zanotowano wzrost o 0,4 pkt, osiągając wartość 113,21 pkt. Choć w Warszawie wzrost był nieco mniejszy i indeks wyniósł 125,09 pkt, czyli o 0,19 pkt więcej niż miesiąc wcześniej, to jednak tendencja wzrostowa jest widoczna na całym rynku.

Eksperci są zdania, że obserwowany od kilku miesięcy spadek sprzedaży mieszkań zaostrza konkurencję wśród sprzedających. W odpowiedzi na tę sytuację deweloperzy wprowadzają różnorodne strategie, aby przyciągnąć kupujących.

- Poza promocjami i rabatami, które pojawiły się na rynku jakiś czas temu, deweloperzy decydują się też na system odroczonej płatności, aby zachęcić do zakupów. Wielu potencjalnych nabywców nadal wiąże nadzieję z nowym programem kredytów subsydiowanych mimo braku konkretnych informacji na jego temat - powiedziała Małgorzata Wełnowska dla „PB”.

Rynek najmu również przechodzi przez okres zmian, które mogą mieć długofalowe konsekwencje. Podaż ofert najmu rośnie, a wynajmujący są bardziej otwarci na negocjacje dotyczące wysokości czynszów. Oczekuje się, że w najbliższych miesiącach, poza krótkotrwałym ożywieniem związanym z początkiem roku akademickiego, rynek najmu może zanotować spadek.

- W najbliższych miesiącach, poza studenckim ożywieniem we wrześniu i październiku, należy liczyć się raczej ze spadkiem. Ponadto na rynek trafiają nowe mieszkania, które będą zaostrzać konkurencję. Ważne jest tu podejście rządzących, wśród których kolejny raz pojawiają się pomysły opodatkowania pustostanów celem wypchnięcia ich na rynek – uważa Michał Kubicki w artykule w „PB”.

Jak dodaje „może temu towarzyszyć zmiana przepisów chroniących niepłacących najemców. To spowodowałoby znaczący przyrost bazy lokali na wynajem i pewien spadek czynszów”.

Zwiększenie kosztów utrzymania mieszkań od lipca jest kolejnym wyzwaniem, z którym muszą się mierzyć zarówno właściciele, jak i najemcy. Podwyżki cen energii elektrycznej i gazu, a także wzrost kosztów pracy i materiałów, przekładają się na wyższe zaliczki na fundusz remontowy i koszty eksploatacyjne budynków.

- W maju wzrosły także ceny działek budowlanych. Z badania Cenatorium wynika, że współczynnik urban.one dla tego sektora urósł w maju o 0,84 pkt — do 149,75 pkt – podaje „PB”.

Powyższe zmiany na rynku nieruchomości w Polsce pokazują, że zarówno kupujący, jak i sprzedający muszą być przygotowani na nowe wyzwania. Z jednej strony, wzrost cen mieszkań i działek budowlanych może oznaczać większe koszty inwestycji, z drugiej – zmiany na rynku najmu mogą stworzyć nowe możliwości dla inwestorów. Kluczowe będzie śledzenie aktualnych trendów i dostosowywanie się do zmieniającej się sytuacji.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!