Było tak. Do 54-letniego mieszkańca pow. sokólskiego odezwała się na portalu społecznościowym osoba podająca się za kobietę. Po krótkiej korespondencji poprzez komunikator, od razu zaczęła go szantażować.
Czytaj też: Bezrobotny informatyk nagrywał nastolatki. Podawał się za 17-latka. Miał 200 filmów (wideo)
- Groziła upublicznieniem zdjęć pobranych z jego profilu na portalu społecznościowym oraz zdjęć erotycznych, które miały sugerować, że na intymnych fotografiach znajduje się pokrzywdzony - relacjonuje sierżant Ewelina Wiśniewska z KPP w Sokółce.
Rozmówca zażądał od niego 1000 złotych. W innym przypadku kompromitująca kompilacja zdjęć miała trafić do jego znajomych, których posiadał w grupie na tym samym portalu.
Zobacz także: Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Prawnik był szantażowany po tym jak skorzystał z usług prostytutki
Mieszkaniec powiatu sokólskiego na szczęście nie przelał żadnych pieniędzy oszustowi i w środę zgłosił się do sokólskich policjantów.
- Prowadzimy postępowanie sprawdzające w kierunku artykułu 191 par. 1 Kodeksu karnego - informuje sierż. Wiśniewska.
Chodzi o stosowanie przemocy wobec osoby lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 3 lat więzienia.
