Sygnał o złym traktowaniu psa dotarł od anonimowego mieszkańca Zgierza w minionym tygodniu.
- Sprawę zgłoszono na całodobowy numer interwencyjny. Proszono o szybką reakcję, bo przy budzie jest pies niedożywiony i w bardzo złym stanie zdrowia – mówi Krystyna Kukawska, prezes Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt”.
Na miejsce przyjechali przedstawiciele stowarzyszenia oraz straż miejska. Psem okazała się ośmioletnia suczka w typie rasy dog niemiecki. Była zaniedbana i wychudzona.
- Była mocno wychudzona, można byli policzyć jej kości żeber, widoczne były guzy biodrowe, guzy miednicy. Widać, iż zwierzę od dłuższego czasu nie otrzymywało wystarczającej ilości pożywienia. Nie miało także dostępu do wody – informuje Grzegorz Bielawski ze Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt”.
Dodatkowo suczka miała na brzuchu ogromnego guza.
- Nowotwór ten rósł latami, pies cierpiał i nikt go nie zaprowadził do lekarza weterynarii. Narośl była na tyle duża, iż utrudniała normalne poruszanie się psa – informuje Oliwia Bieńko, wolontariusz z Pogotowia dla Zwierząt, która po odbiorze zaopiekowała się psem.
Zwierzę trafiło do kliniki weterynaryjnej, gdzie przeszło szereg specjalistycznych badań. Podczas nich okazało się że zmiana nowotworowa ważyła ponad pięć kilogramów. Lekarze wykryli też jeszcze jednego guza w okolicy pęcherza moczowego. Zwierzę czekają dwie operacje. Potrzebne będzie także sporo jednostek krwi do transfuzji.
Stowarzyszenie „Pogotowie dla Zwierząt” złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad psem. Właścicielowi może grozić kara do 3 lat więzienia.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 16- 22 maja 2016 roku