Przemysław Stefaniak, były szef lubelskiej młodzieżówki partii Roberta Biedronia opisał w internecie jak ma wyglądać codzienność w Wiośnie. - Ostatnimi czasy Monika Pawłowska - koordynatorka regionalna partii Wiosna na Lubelskie - w bardzo dosadny sposób zniechęcała mnie do działania wykorzystując do tego swoją pozycję. Na przykład atakując mnie w bardzo ostry sposób przy grupie obserwatorów, za rzeczy, za które nie byłem odpowiedzialny – ujawnił.
Zaznaczmy, że Pawłowska jest też kandydatką Wiosny do Parlamentu Europejskiego, a według Stefaniaka miała do swoich kolegów odzywać się np. w taki sposób: - Jakim cudem, k***a nie wiem, że pier*****a dzieciarnia organizuje jakieś, k***a, malowanie tęczy?. Po czym miała dodać: "Jak już, k***a, coś takiego robią, to chociaż ona ma być na zdjęciach".
Albo: - Jeszcze, k***a, raz nie staniesz na baczność, to cie rozk****ę" - dodaje Stefaniak.
Wiosna nic nie wie
Gdy sprawę nagłośnił Onet partia odpowiedziała, że jej szeregach nie ma miejsca na tolerancję opisanych zachowań. - Zawsze takie sytuacje będą skrupulatnie sprawdzane i zapewniamy, że ta sytuacja także będzie wyjaśniona - podkreślał Marcin Anaszewicz, wiceszef partii, a Gabriela Morawska-Stanecka, wiceprezeska Wiosny ds. prawno-legislacyjnych tłumaczyła, że Stefaniak nie zgłaszał mobbingu. I zapewniała: - Podejmiemy niezwłoczne działania, związane z wyjaśnieniem tej sprawy. Poinformuję pana o ich rezultacie.
A może jednak?
Sprawa ma jednak ciąg dalszy. W piątek rano były działacz młodzieżówki udostępnił na Facebooku kolejny wpis. To zapis rozmowy z Krzysztofem Śmiszkiem wiceszefem Wiosny.
- Z powodu tych kłamstw jestem zmuszony opublikować zrzuty ekranów z rozmów: Krzysztofem Śmiszkiem z 28 kwietnia (wtedy poinformowałem go sytuacji). Z Karoliną Molską z 29 kwietnia (współprzewodniczącą młodzieżówki, do której odesłał mnie Pan Krzysztof). Z powodu ciszy przez dwa tygodnie – o swojej decyzji dotyczącej odejścia poinformowałem kolegów i koleżanki z młodzieżówki. Dostałem informację zwrotną od Patryka Stachowskiego, jak w załączniku – pisze Stefaniak.
I faktycznie z zapisu rozmów wynika, że Stefaniuk dopytywał o procedury antymobbingowe w Wiośnie i wspominał o kłopotach z lubelską koordynatorką.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Te zdjęcia to wizytówka Lublina na świecie. Jak wypadamy?
- Historyczne odkrycie w pustostanie na obrzeżach Lublina!
- Oni są strażacką chlubą regionu. Za nami finał plebiscytu
- Stadion znów wypełnił się kibicami po brzegi (ZDJĘCIA)
- Tłumy lublinian na premierowym pokazie na placu Litewskim
- Czy lekarze zarabiają krocie? Zobaczcie listę ich płac!
