Nowe modele pokazywane są z reguły w atrakcyjnych miejscach, aby się dobrze kojarzyły, i tym razem wybrano rejon Santander w Hiszpanii nad Zatoką Biskajską, nad Atlantykiem. Można było pojeździć po pobliskim Parku Narodowym Cabarcene, gdzie w warunkach prawie naturalnych ,wśród skał, żyją lwy, żyrafy wysokie jak kominy i tygrysy, ale na wszelki wypadek dobrze ogrodzone. Chevrolet na tle lwa wygląda korzystnie.
Jest to już szósty model od 2004 r., kiedy to General Motors kupił upadające Daewoo i koreańskie samochody zaczął przerabiać na amerykańskie. Cruze niczego nie naśladuje, nie jest następcą Nubiry czy Leganzy, jest to zupełnie nowy samochód zrobiony z myślą także o rynku amerykańskim, gdzie również będzie produkowany. Jest dobrze wykończony, jest w nim dużo miejsca, jest to auto wielkości Skody Octavii, tylko tańsze. Rynek dalej się sypie, mało kto kupuje samochody i decydujące są obecnie dwa elementy: cena oraz poziom serwisu. Chevrolety mają trzy lata gwarancji lub 100 tys. km, więc za wcześnie narzekać na serwis, cena natomiast wydaje się korzystna.
Obecnie tylko Skoda i Fiat nie podniosły cen, większość producentów już to zrobiła kierując się kursem euro. Toyoty zdrożały średnio o 6 tys. zł, a Subaru jeszcze więcej. Rynek w Polsce zrobił się zresztą fałszywy jak nigdy. Samochody w Polsce wykupują Niemcy, którzy otrzymują dopłatę od państwa. W Polsce odkładane jest to nie wiadomo do kiedy i jak to zwykle u nas stosuje się filozofię strusia. Głowa w piasek, aby nie widzieć co się dzieje.
Peter Fahrni, nowy szef General Motors w Polsce twierdzi, że dopóki w każdym polskim rowie będą stały używane samochody, to nie ruszy sprzedaż nowych. Młody Szwajcar zastąpił poprzedniego szefa GM, lubianego Amerykanina Davida Flanagana (pozdrawiamy). GM ma ciągle nadzieję, że uratuje się przed bankructwem i dotyczy to również fabryki Opla w Gliwicach. Parę fabryk trzeba zamknąć, aby uratować cały biznes - twierdzą ludzie od Opla - ale Gliwice są fabryką najbardziej nowoczesną i nie wydaje się, aby była zagrożona.
Chevrolet Cruze wjeżdża na rynek w trudnej sytuacji, ale w dobrej cenie i z dużymi nadziejami. Wszyscy w motoryzacji mają teraz głównie nadzieje.