St. kpr. pchor. Ernest Markowski i st. kpr. pchor. Tomasz Heitzman wzięli udział w kursie w Gujanie Francuskiej. Pod okiem instruktorów z 3. Regimentu Legii Cudzoziemskiej przyswajali umiejętności, które pozwoliłyby im przetrwać i prowadzić walkę w lasach tropikalnych.
Podczas dwóch tygodni intensywnego kursu, podchorążowie zmagali się z niesprzyjającym klimatem – wysokimi temperaturami i wilgotnością powietrza sięgającą 100%. Gęste pokrycie lasów sprawiało, że zwykły marsz stawał się wyzwaniem. Maczeta stanowiła nieodłączne narzędzie, bez którego przeprawa przez dżunglę była praktycznie niemożliwa. Pokonanie dystansu większego niż kilometr w ciągu godziny, wymagało olbrzymiego nakładu sił.
Od strony francuskiej otrzymali niezbędne wyposażenie: hamaki, wodoodporne torby, racje żywnościowe i broń, która miała służyć do odstraszania drapieżników. Najniebezpieczniejsze były skorpiony, skolopendry, pająki, węże, kajmany. Nawet chwilowy brak koncentracji mógł skutkować zagrożeniem życia.
Do przemieszczania się studenci wykorzystywali głównie charakterystyczne dla tego regionu łodzie zwane pirogami. Niewielkich rozmiarów, z płytkim zanurzeniem, stanowiły znakomity środek transportu i walki. Strzelania sytuacyjne z łodzi, w których uczestniczyli podchorążowie, ukazywały jak te niepozorne obiekty mogą zamienić się w silny środek rażenia.
Forsowanie rzeki, marsze na orientacje, ewakuacje rannych z pola walki, bytowanie w dżungli – każde ze szkoleń uzupełniane było ciągłymi treningami fizycznymi. Instruktorzy do dyspozycji mieli specjalnie przygotowane tory przeszkód, gdzie oprócz indywidualnych testów sprawności, sprawdzali współpracę w grupach, pobudzając ich kreatywność przy pokonywaniu coraz to bardziej wymagających zadań.
Podchorążowie uczyli się również jak pozyskiwać pożywienie, zastawiać pułapki, budować schronienie czy tratwę. Sprawdzeniem tych umiejętności był kilkudniowy survival, podczas którego wraz z francuskimi kadetami, musieli od podstaw zbudować obozowisko i samemu wyżywić się znalezionymi owocami czy złowionymi rybami.