Nagrody, umowy zawierane ustnie, zatrudnianie rodziny w PISF za rządów Magdaleny Sroki? Tak mówi audyt ministerstwa [Odpowiedź Sroki]

Łukasz Gazur
Magdalena Sroka została odwołana z funkcji dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w październiku 2017 roku. Zarządzała tą instytucją, mają budżet sięgający 200 milionów złotych, od 2015 roku
Magdalena Sroka została odwołana z funkcji dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w październiku 2017 roku. Zarządzała tą instytucją, mają budżet sięgający 200 milionów złotych, od 2015 roku Archiwum PolskaPress
Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF) oskarżony został w audycie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oskarżono o liczne nadużycia. Chodzi m.in. o nagrody, zawieranie umów ustnych bez podpisania żadnych dokumentów, zatrudnianie członków rodziny. Była już dyrektorka instytucji, Magdalena Sroka - w przeszłości m.in. dyrektorka Krakowskiego Biura Festiwalowego i zastępca prezydenta Krakowa ds. kultury i promocji miasta - odpowiada na zarzuty.

Audyt zlecony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu PISF podlega, po odwołaniu dotychczasowej dyrektorki, Magdaleny Sroki, miał wykazać liczne nieprawidłowości. Do wyników kontroli dotarł "Fakt". Ujawnił, że wśród zarzutów pojawiło się m.in. o to, że aż 30 pracowników instytucji to osoby rodzinnie i towarzysko powiązane. Prym miał w tym wieść dział księgowości.

"Ówczesna główna księgowa wciągnęła do PISF na etaty aż pięciu członków swojej rodziny! Zaraz za księgową na liście rekordzistów jest jeden z kierowców. Zdołał umieścić na ciepłych posadkach cztery osoby ze swojej rodziny" - czytamy w artykule.

Kolejną sprawą są nagrody, przyznawane m.in. pracownikom, którym się nie należały (m.in. za wykonywanie prac, które należały do obowiązków zatrudnionych). Np. w październiku 2016 r. blisko 2/3 pracowników otrzymało nagrody powyżej 10 tysięcy złotych.

Kolejnym problemem okazały się braki w rejestrach umów. Część z nich miała nie być ewidencjonowana. Co więcej, niektóre zawierane były ustnie. Podobno do dziś do PISF zgłaszają się osoby, które domagają się pieniędzy za rzekome zawarte z nimi umowy.

Magdalena Sroka odpowiedziała na zarzuty.

"Oświadczam, że:
1. Za lata 2015, 2016 i 2017 kluczowy biegły rewident powołany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyjął, że działalność Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej była zgodna z przepisami prawa i postanowieniami statutu oraz z ustawą o rachunkowości i ustawą o finansach publicznych;

2. Za lata 2015 i 2016 Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyjął sprawozdanie finansowe z działalności Instytutu i zaakceptował plan finansowy działalności Instytutu na rok 2017;

3. Polityka kadrowa i finansowa prowadzona w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej od 2005 roku, a wdrożona przez Dyrektor Agnieszkę Odorowicz i Dyrektora Jerzego Barta, oceniona pozytywnie przez Najwyższą Izbę Kontroli, była przeze mnie kontynuowana. Nigdy nie zatrudniałam ani nie współpracowałam z żadnym członkiem swojej rodziny;

4. Do chwili obecnej nie znam wyników wspomnianego w publikacji audytu, nigdy nie przedstawiono mi jego treści i nie pozwolono odnieść się do tez w nim zawartych;

5. Dalsze rozpowszechnianie krzywdzących mnie informacji o rzekomych nieprawidłowościach w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej spowoduje skierowanie sprawy na drogę sądową na postawie art. 23 i 24 Kodeksu Cywilnego o naruszenie moich dóbr osobistych oraz na podstawie art. 212 i 216 Kodeksu Karnego o pomówienie i znieważenie".

Skomentował sprawę rzekomych nadużyć także obecny dyrektor PISF, Radosław Śmigulski. Uznał w oświadczeniu, że to nieprawidłowości, które najpewniej nie trafią do prokuratury, i że największe wrażenie robią nie pojedynczo, lecz jako całość . Zapewnił też, że zalecenia pokontrolne (jak np. rejestry umów) zostaną wdrożone najpóźniej w połowie roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nagrody, umowy zawierane ustnie, zatrudnianie rodziny w PISF za rządów Magdaleny Sroki? Tak mówi audyt ministerstwa [Odpowiedź Sroki] - Dziennik Polski

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil
17 tys nagrody dla sekretarki to standard..?? Czy faktem jest zatrudnienie tak licznej rodziny w księgowości i czy aby nie jest to nepotyzm..?? Coś mi tu śmierdzi przewałem na odległość.. GDZIE jest prokurator ????!!!
F
Franek
Wysokopłatną oczywiście, bo to fachowiec nie z tej ziemi - tak nieustannie kręcić publicznie lody trzeba przecież umieć!
C
Czytelnik
Łukaszku babcia opowie Ci bajkę "Jak sroczka kaszkę ważyła" ...........
J
Jan
Znając Srokę z jej wcześniejszych działań- sprzeniewierzenie kasy na pieprzoną Zimową Olimpiadę i nie tylko, można spokojnie sądzić, że zarzuty nie są wyssana z palca i martwi mnie tylko to, że nie będzie sprawy w Prokuraturze.. Czyżby Ziobrowa prokuratura nie walczyła z przekrętami i złodziejami..??
Wróć na i.pl Portal i.pl