Największe wpadki architektoniczne w Polsce w 2019 r. Liderem krakowski budynek

Pog
Budynek przy al. Grottgera
Budynek przy al. Grottgera Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
WhiteMAD to magazyn poświęcony modzie, architekturze i wzornictwu. W swoim podsumowaniu największych grzechów polskiej architektury w 2019 roku wskazał sześć przykładów z całego kraju. Wśród nich krakowski blok, gdzie sąsiedzi przez balkon mogą podać sobie ręce. Wśród czytelników magazynu ten przykład został zdecydowanie uznany za najgorszy z całej szóstki.

WIDEO: Barometr Bartusia. Doradcy podatkowi przeciw zawiłemu prawu i deptaniu tajemnic

Magazyn WhiteMAD wybrał sześć architektonicznych grzechów z całej Polski. Wśród nich osiedle Rubinowy Las w Rzeszowie, które kompletnie rozminęło się z wizualizacjami. To, co prezentowano w koncepcjach, już po wybudowaniu wyglądało zupełnie inaczej.

Kolejny przykład to rzeźba cierpiącego Atlasa na Wzgórzu Uniwersyteckim w Opolu, z charakterystycznym "bolcem" trzymającym rzeźbę z tyłu.

Redaktorzy magazynu krytycznie ocenili także wycinkę drzew pod betonowy plac w centrum niewielkiego Parczewa, a także zakrycie wełną modernistycznej mozaiki Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu w ramach termomodernizacji obiektu.

Piąty przykład to Wiślana Trasa Rowerowa przechodzącą przez sporą część kraju. Problem w tym, że była budowana z dwóch, które ze sobą się nie połączyły. Słynny, niepołączony fragment ścieżki rowerowej znajduje się w kociewskiej kolonii Knybawa w województwie pomorskim.

Ostatni przykład to słynny blok z Krakowa przy alei Grottgera. Mieszkania w bloku są tak ułożone, że ich lokatorzy, z balkonu mają widok na... okno swojego sąsiada. Bryła budynku faktycznie wyróżnia się na tle sąsiednich nieruchomości.

Magazyn WhiteMAD przeprowadził także sondę wśród czytelników, a ci jednoznacznie wskazali, że największym grzechem polskiej architektury minionego roku jest właśnie krakowski budynek. Tak wskazało 66 proc. głosujących. Na drugim miejscu - 9 proc. głosów, jest wybetonowany plac w Parczewie. W sumie oddano blisko 5,5 tys. głosów.

Także w naszym podsumowaniu "perełek" krakowskiej deweloperki w 2019 roku znalazł się budynek na Grottgera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
NH

Najwazniejsze ze hajs sie zgadza !

G
Grażyna

Całe Śródmieście Krakowa (Stare Miasto, Stara Krowodrza, Stare Dębniki, Stare Grzegórzki, Kazimierz, Stare Podgórze, Kleparz, Nowy Świat...) należy do deweloperki i inwestorów z całego świata... Więcej niż 75% mieszkań tam kupionych w 2019 to "inwestorzy"... Kupujcie, kupujcie... a ja widziałam, że ceny wynajmu spadają... Może podatek katastralny?

G
Gość

Ludzie kupili to znaczy ze mieszkania ok

G
Gość
18 stycznia, 9:07, ARCH DNO:

WIĘKSZOŚĆ ARCHITEKTÓW TO NIEUKI. ARCHITEKTURA TO SZKOŁA DLA ZNAJOMYCH. W KRAKOWIE SZCZEGÓLNIE.

Znam jedna z osób z tego studia. Jest po prywatnej uczelni...

G
Gość
18 stycznia, 10:38, Gość:

Najgorsza jest niewiedza. Jak mi wiadomo to w tym budynku każda "wnęka balkonowa" należy do jednego mieszkania. A zatem nikt nie ma tam z balkonu widoku na sąsiada, ale na swoją rodzinę. A jeśli się to komuś podoba i kupuje takie mieszkanie, to jego sprawa! W czym sensacja?

Taki układ jest dość często spotykany w zwartej zabudowie śródmiejskiej. Tak wygląda wiele kamienic od podwórka.

G
Gość

Najgorsza jest niewiedza. Jak mi wiadomo to w tym budynku każda "wnęka balkonowa" należy do jednego mieszkania. A zatem nikt nie ma tam z balkonu widoku na sąsiada, ale na swoją rodzinę. A jeśli się to komuś podoba i kupuje takie mieszkanie, to jego sprawa! W czym sensacja?

A
ARCH DNO

WIĘKSZOŚĆ ARCHITEKTÓW TO NIEUKI. ARCHITEKTURA TO SZKOŁA DLA ZNAJOMYCH. W KRAKOWIE SZCZEGÓLNIE.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl