Narasta napięcie na linii Izrael - Hezbollah. Wiceminister Andrzej Szejna: Jesteśmy gotowi na ewakuację Polaków

Adam Kielar
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wiceszef MSZ Andrzej Szejna podkreślił w niedzielę, że resort ponawia ostrzeżenia przed podróżami do Libanu i zwraca uwagę, że jeśli to możliwe – wskazane jest opuszczenie przez polskich obywateli zagrożonych rejonów. Zaznaczył, że w razie eskalacji konfliktu rząd jest pełnej gotowości do przeprowadzenia ewakuacji.
Coraz bliżej do wojny Izraela z Hezbollahem?
Coraz bliżej do wojny Izraela z Hezbollahem? PAP/EPA/ATEF SAFADI

Spis treści

Andrzej Szejna o sytuacji na linii Izrael - Hezbollah

– Polski rząd jest gotowy na każdą ewentualność, gdyby doszło do eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, choć mamy nadzieję na jej deeskalację. Ponawiamy jako MSZ nasze ostrzeżenia przed podróżami do Libanu i zaznaczamy w naszych komunikatach do rodaków, że jeżeli sytuacja nie wymaga bezwzględnej konieczności pozostawania na terytorium Libanu, to wskazane jest opuszczenie zagrożonych rejonów – powiedział PAP Szejna.

Podkreślił, że liczy na to, że „procesy pokojowe przyniosą efekt”.

– Jednak gdyby tak się nie stało, to polski rząd rząd ma przygotowany plan szybkiej ewakuacji naszych obywateli, przy współpracy MSZ i MON. Służby dyplomatyczne i MON są w tej sprawie pełnej gotowości, gdyby tylko doszło do eskalacji konfliktu – zaznaczył wiceminister.

– Nie planujemy natomiast w najbliższym czasie ewakuacji personelu naszych placówek dyplomatycznych, choć zdajemy sobie sprawę, że sytuacja może ewoluować – dodał Szejna.

Czy na Bliskim Wschodzie będzie pokój?

Wiceminister zaznaczył jednocześnie, że jego zdaniem kluczem do bardziej trwałego uspokojenia sytuacji i załagodzenia konfliktów w regionie jest kwestia Palestyny.

– Pierwszym krokiem do tego jest zawieszenie broni, a potem pokój w Palestynie i uznanie rozwiązania dwupaństwowego, którą popiera też polska dyplomacja – zaznaczył wiceszef MSZ.

W niedzielę MSZ ponowiło ostrzeżenia przed podróżami do Libanu.

„Jeżeli Twoja sytuacja nie wymaga bezwzględnej konieczności pozostawania na terytorium Libanu wskazane jest opuszczenie zagrożonego rejonu" – radzi na X resort dyplomacji.

Poinformował jednocześnie, że komunikacja lotnicza w regionie pozostaje dostępna.

Ostrzeżenia przed lotami do Iranu, Izraela i Libanu

Także w piątek MSZ, w związku ze wzrastającą wówczas liczbą polskich turystów przyjeżdżających do Libanu, Izraela i Iranu, ostrzegało przed wszelkimi podróżami w ten region. Jak zaznaczał resort dyplomacji, niestabilna sytuacja w regionie wskazuje, że opuszczenie tych miejsc będzie coraz trudniejsze.

MSZ podkreśliło, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana, a placówka w Libanie pozostaje w kontakcie z obywatelami polskimi przebywającymi na miejscu.

W sobotę linie LOT przedłużyły zawieszenie lotów do i z Izraela oraz odwołały połączenia z Warszawy do Tel Awiwu 4 i 5 sierpnia oraz powrotne 5 i 6 sierpnia. W piątek przewoźnik odwołał osiem połączeń z Izraelem i Libanem „po przeprowadzeniu analizy bezpieczeństwa operacji lotniczych”.

O odwołaniu lotów na Bliski Wschód w sobotę informowały też tanie linie lotnicze Wizz Air. W krótkim komunikacie dostępnym wyłącznie w języku angielskim napisano, że „ze względu na eskalację sytuacji w regionie, Wizz Air tymczasowo zawiesi loty do i z Izraela i Jordanii do 4 sierpnia włącznie”. Od czwartku loty do Izraela zawiesiło kilku innych przewoźników – m.in. linie Delta, United Airlines, Lufthansa, Austrian Airlines, Brussels Airlines oraz Air India.

Rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie

W ostatnich dniach doszło do gwałtownego wzrostu napięcia pomiędzy Izraelem a wspieranym przez Iran, działającym z terytorium Libanu Hezbollahem. W sobotę 27 lipca, Hezbollah ostrzelał rakietami nadgraniczną miejscowość Madżdal Szams, w rezultacie czego zginęło 12 dzieci i nastolatków – pocisk trafił w boisko do piłki nożnej. We wtorek w odwecie siły izraelskie dokonały w Bejrucie ataku na dowódcę operacyjnego militarnego skrzydła Hezbollahu, Fuada Szukra, który, jak oświadczyła armia, był „odpowiedzialny za śmierć dzieci w Madżdal Szams i zabicie licznych innych izraelskich cywilów”.

W środę dokonano kolejnego ataku w Teheranie, którego ofiarą padł szef terrorystycznej organizacji Hamas, Ismail Hanije, który z Kataru, gdzie mieszkał od wielu lat, udał się do stolicy Iranu na zaprzysiężenie nowego prezydenta.

W sobotę władze USA i Wielkiej Brytanii zaapelowały do swoich obywateli, aby opuścili Liban. Szwecja natomiast postanowiła zamknąć swoją ambasadę w Bejrucie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Donek
Fachowiec jak rudy 🤣🤣🤣
Wróć na i.pl Portal i.pl