Prokuratorskie zarzuty przemytu prawie 40 kg marihuany
Prokurator Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie przedstawił zatrzymanym zarzuty przemytu znacznych ilości narkotyków w postaci 39 kg marihuany. Czyny zarzucone podejrzanym zagrożone są karą do 20 lat pozbawienia wolności.
- Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę ucieczki podejrzanych oraz grożącą im surową karę prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie wobec zatrzymanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratora i zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy - mówi Karol Borchólski z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Narkotyki były ukryte w warzywach i środkach ochrony roślin
W toku śledztwa funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji ustalili, że z Hiszpanii do Polski przemycana jest duża ilość marihuany. Narkotyki zostały ukryte na naczepie samochodu ciężarowego wśród legalnie przewożonych środków ochrony roślin. Pojazd został zatrzymany w okolicach Jędrzychowic przez funkcjonariuszy CBŚP. Zgodnie z dokumentacją miał przewozić środki ochrony roślin oraz suszone warzywa.
- Podczas przeszukania funkcjonariusze potwierdzili, że faktycznie na naczepie samochodu ciężarowego znajdowały się chemikalia roślinne, ale w 8 pudełkach, zamiast suszonych warzyw ukryte było łącznie 39 kilogramów marihuany wartej w hurcie ponad 700 tysięcy złotych, a w sprzedaży detalicznej nawet prawie 2 miliony złotych. Z zabezpieczanych narkotyków można było uzyskać około 39 tysięcy działek - dodaje prok. Borchólski.
rs
