Czas relaksu, relaksu to czas. Kiedyś pojęcia czasu wolnego w oczach dzieci oznaczało ciągłą "ucieczkę" z domu. Niejednokrotnie wracaliśmy do domu umorusani, ale szczęśliwi. Bawiliśmy się w piaskownicy, oblegaliśmy place zabaw, trzepaki, skakaliśmy z huśtawek, wybijaliśmy mleczaki na zjeżdżalniach, puszczaliśmy latawce. Było cudownie, nieporównywalnie do dziś. W dobie komputerów, smartfonów, czy innych technologii, staliśmy się "więźniami" technologii. I powiedzmy sobie szczerze, tamte czasy uciekły bezpowrotnie. Na szczęście zostały nam zdjęcia, dzięki którym zapraszamy Was w sentymentalną podróż. A Wy, gdzie najbardziej lubiliście się bawić? Podzielcie się swoimi wspomnieniami w komentarzach. :)
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice