Nie było wolnej karetki. Policjant eskortował rannego chłopca do szpitala

Dominika Kapałka
pixabay.com
Sytuacje, z jakimi na co dzień spotykają się funkcjonariusze są bardzo różne. Potrzeba niesienia pomocy czy podjęcia interwencji, może pojawić się w każdym momencie. Tak było w czwartek, kiedy policjant z nowotomyskiej drogówki pomógł chłopcu w szybkim dotarciu do szpitala.

16 września 2021 r. o godzinie 6:00 swoją służbę rozpoczął sierżant sztabowy Mateusz Dominik funkcjonariusz nowotomyskiej drogówki. Po przeprowadzonej odprawie do służby udał się w wyznaczony rejon miasta.

Około godziny 13:00 w m. Nowy Tomyśl ulica Kanałowa policjant zauważył chłopca, który jadąc rowerem wywrócił się na jezdnie. Funkcjonariusz natychmiast radiowozem zabezpieczył miejsce zdarzenia. 9-letni chłopiec doznał otwartego złamania ręki. Funkcjonariusz natychmiast zaczął udzielać chłopcu pierwszej pomocy. Dzięki swojemu doświadczeniu doskonale wiedział co ma w takiej sytuacji robić. Ocenił stan pacjenta, aby następnie opatrzeć złamaną rękę. W międzyczasie skontaktował się z dyspozytorem pogotowia ratunkowego, w trakcie rozmowy ustalił, iż na terenie Nowego Tomyśla na chwilę obecną brak jest wolnej załogi karetki pogotowia. Na miejsce przybyła matka dziecka, z którą policjant zabrał chłopca do radiowozu. Mundurowy bez chwili wahania podjął decyzję o eskorcie. Po przekazaniu informacji oficerowi dyżurnemu nowotomyskiej komendy, od razu włączył sygnały dźwiękowe i świetlne a następnie wspólnie ruszyli w stronę nowotomyskiego szpitala.

Dzięki błyskawicznej akcji chłopiec szybko i bezpiecznie dotarł do placówki medycznej, gdzie przekazano go pod opiekę specjalistów.

Źródło: nowytomysl.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl