Nie żyje Andrzej Korzyński. Słynny kompozytor, twórca muzyki filmowej. Miał 82 lata

Robert Szulc
Andrzej Korzyński (z prawej) odbiera jedną z nagród
Andrzej Korzyński (z prawej) odbiera jedną z nagród fot. grzegorz gałasiński
Nie żyje Andrzej Korzyński - kompozytor, aranżer, pianista oraz znany autor muzyki filmowej i rozrywkowej. Miał 82 lata - informuje Polskie Radio 24.

Andrzej Korzyński stworzył muzykę do wielu polskich filmów, między innymi do "Wszystko na sprzedaż", "Człowiek z marmuru", "Na srebrnym globie", "Akademia pana Kleksa" czy "Wielki Szu".

Ponadto był kompozytorem wielu popularnych przebojów, między innymi "Żółte kalendarze", "Do łezki łezka" oraz repertuaru Franka Kimono. Był pionierem elektronicznego popu, a w latach 90. otarł się nawet o muzykę chodnikową jako autor tekstu "Mydełka Fa".

Artysta pracował m.in. w Paryżu, Berlinie czy Moskwie. - To samo wyszło - mówił. - Byłem uniwersalny i miałem łatwość, czego dotknąłem, robiłem bez wysiłku - wskazywał.

Andrzej Korzyński urodził się w 1940 r., swoje dzieciństwo spędził w cieniu II wojny światowej. Od dziecka zafascynowany był muzyką. Jak opowiadał, "jego sceną był balkon, a publiką sąsiedzi". - Śpiewałem arię operową, a za nią piosenkę Kiepury "Brunetki, blondynki", co w wykonaniu 3-letniego faceta musiało być szokujące - opowiadał.

Źródło: Polskie Radio 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl