Andrzej Korzyński stworzył muzykę do wielu polskich filmów, między innymi do "Wszystko na sprzedaż", "Człowiek z marmuru", "Na srebrnym globie", "Akademia pana Kleksa" czy "Wielki Szu".
Ponadto był kompozytorem wielu popularnych przebojów, między innymi "Żółte kalendarze", "Do łezki łezka" oraz repertuaru Franka Kimono. Był pionierem elektronicznego popu, a w latach 90. otarł się nawet o muzykę chodnikową jako autor tekstu "Mydełka Fa".
Artysta pracował m.in. w Paryżu, Berlinie czy Moskwie. - To samo wyszło - mówił. - Byłem uniwersalny i miałem łatwość, czego dotknąłem, robiłem bez wysiłku - wskazywał.
Andrzej Korzyński urodził się w 1940 r., swoje dzieciństwo spędził w cieniu II wojny światowej. Od dziecka zafascynowany był muzyką. Jak opowiadał, "jego sceną był balkon, a publiką sąsiedzi". - Śpiewałem arię operową, a za nią piosenkę Kiepury "Brunetki, blondynki", co w wykonaniu 3-letniego faceta musiało być szokujące - opowiadał.
Źródło: Polskie Radio 24
