"Bardzo, bardzo smutna wiadomość dotarła dziś z rana. Zmarł jeden z pierwszych gitarzystów Lombardu, Krzysztof Szmigiero. Grał też w Turbo i kilku innych składach. Zawsze uśmiechnięty, zawsze życzliwy, dobry człowiek po prostu. Szok i żal ogromny….graj tam Krzysiu, w tym weselszym i lepszym świecie. Chyba zawsze byłeś tak troszkę ponad ziemią"- napisała na Instagramie Małgorzata Ostrowska, żegnając kolegę.
Krzysztof Szmigiero nie żyje
Muzyk urodził się w 1956 r. Grał w zespołach Lombard i Turbo, ale współpracował też z Ich Troje.
O śmierci Krzysztofa Szmigiero poinformowała w poniedziałek, za pośrednictwem mediów społecznościowych, żona artysty, Dorota Koman Szmigiero.
"Dziś rano Krzysiek zmarł. Nie pisałabym o tym na FB, gdyby nie to, że to jedyna droga powiedzenia o tym wielu jego dobrym znajomym, kumplom, pewnie w większości znającym go jako świetnego gitarzystę" - przekazała.
"Żył muzyką - jeszcze niedługo przed śmiercią cieszył się z nowej gitary. I przysyłał nam nowe nagrania. Już nie pójdziemy nad Wisłę z dziećmi, w Pelagii nie zagracie w badmintona i nie zaśpiewam już z tobą, Krzyś… Dzięki za wszystko. Za naszego Mateusza przede wszystkim. I za wszystkie nasze dobre dni. RIP" — pożegnała męża.
lena
