"Z głębokim żalem zawiadamiamy o nagłej śmierci Władimira Iwanowicza Niekrasowa, przewodniczącego rady dyrektorów PJSC Łukoil" - poinformował Łukoil w swoim oficjalnym oświadczeniu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci doszło na skutek ostrej niewydolności serca.
"Władimir Iwanowicz poświęcił prawie 50 lat pracy w przemyśle naftowo-gazowym, przechodząc od mechanika do dyrektora generalnego kluczowej spółki produkcyjnej Łukoil-Zachodnia Syberia Grupy Łukoil, po czym pracował jako pierwszy wiceprezes spółki, doradca prezesa spółki i prezesa zarządu, wykazując się zawsze wybitnymi zdolnościami menadżerskimi i pomysłami na rozwój produkcji" - przekazała w komunikacie firma.
Kolejny tajemniczy zgon
Jak przypomina Wirtualna Polska, to nie pierwsza śmierć najwyższej kadry menedżerskiej firmy od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę. 1 sierpnia 2022 roku z okna Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie wypadł Rawił Maganow, poprzedni szef zarządu i wiceprezes Łukoilu.
Kilka tygodni później do nagłego zatrzymania krążenia i zgonu doszło u dyrektora Łukoila, Aleksandra Subbotina. Leczył się on z choroby alkoholowej u szamanów z Jakucji, umarł podczas terapii z użyciem jadu egzotycznej żaby.
Źródło: wp.pl

mm