Oprócz muzycznych atrakcji można było zobaczyć m.in. pokaz kowalstwa, wziąć udział w warsztatach upcyklingowych i odwiedzić kramy z rękodziełem. Na sam koniec zostawiono Laser Show, czyli pokaz laserowy, który zrobił na widzach duże wrażenie. Zobaczcie zdjęcia:
Tak jak i w dniach poprzednich, frekwencja w niedzielę była wysoka. Choćby na tej podstawie można powiedzieć, że Dni Lublińca 2018 udały się. Podobnego zdania jest Agata Woźniak - Rybka, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu, który zorganizował je wspólnie z urzędem miejskim.
- Pogoda dopisała, ludzi było dużo. Na pewno zachęcił do tego bogaty program, w znacznym stopniu skierowany również do najmłodszej widowni w postaci m.in. koncertu Majki Jeżowskiej i organizacji Strefy Dobrej Zabawy - mówi Agata Woźniak - Rybka. - Dopisały też gwiazdy sceniczne, które dały świetne koncerty. Piersi zagrały przecież aż dwie godziny - zwraca uwagę.
Dyrektor MDK podkreśla również, że strzałem w dziesiątkę był Laser Show na koniec.
- Już wcześniej organizowaliśmy lasery, ale nie na taką skalę. Widać było, że mieszkańcom się podobało. Stali i bili brawo - zwraca uwagę dyrektor. - Nowością był też różnobarwny korowód na otwarcie Dni Lublińca. Uważam, że wyszedł bardzo fajnie - dodaje.
Organizacja całej imprezy kosztowała ok. 300 tys. zł.
– Dużo, ale niestety wszystko kosztuje i wszystko drożeje, także usługi niezbędne przy organizacji takich imprez – wyjaśnia dyrektor MDK.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
PROGRAM TYDZIEŃ: Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego