Nielegalna impreza techno w lesie koło Kępic

Uczestnicy nielegalnej imprezy techno w podkępickim lesie umówili się spontanicznie na Facebooku.
Uczestnicy nielegalnej imprezy techno w podkępickim lesie umówili się spontanicznie na Facebooku. Facebook
Miłośnicy techno z całej Polski skrzyknęli się przez Facebooka i zorganizowali nielegalną imprezę w lesie w gminie Kępice. Straż leśna przyznaje, że impreza nie została zgłoszona, ale uczestnicy są bardzo ugodowi.

Około 100 osób z całej Polski skrzyknęło się przez wydarzenie na Facebooku i przyjechało w piątkowe popołudnie samochodami do lasu między Biesowicami a Ciecholubem. Inicjatorzy napisali „Przyszedł czas, aby zakłócić ciszę w nadmorskich terenach! Zapraszamy na trzy dni wy…bki w przyjemnej lokalizacji z SoundSystemami z Polski. Bierzcie namioty, widzimy się na miejscu !!!!”.

O wydarzeniu zaalarmowano burmistrz gminy Kępice: – Impreza jest organizowana nielegalnie w miejscu do tego nieprzystosowanym – zauważa Magdalena Gryko. - Poinformowaliśmy o tym policję i staż leśną.

Leśnicy po raz pierwszy pojechali na miejsce w piątek. – To dorośli ludzie, ktoś z nich znalazł informację, że w tym miejscu była kiedyś wieś Leśnice i postanowili tu zorganizować imprezę muzyczną. Przyjechali samochodami, rozbili namioty, wystawili głośniki – mówi Krzysztof Szydłowski ze Straży Leśnej Nadleśnictwa Warcino.

– Nie ma tam jednego organizatora, więc trudno ustalić odpowiedzialnego. Owszem, jest głośno, a my nie zostaliśmy poinformowani o wydarzeniu i nie wyraziliśmy zgody na wjazd do lasu, ale rozmawialiśmy z tymi ludźmi i okazują się przyzwoici. Przywieźli swoje toi-toie, ustawili śmietniki, nie robili problemów, by ich wylegitymować. Postanowiliśmy ich więc tylko pouczyć i umówiliśmy się, że w niedzielę rano wyjadą, a my sprawdzimy w jakim stanie zostawili to miejsce.

I rzeczywiście impreza choć niezgłaszania i bardzo spontaniczna, wydaje się być przemyślna. Na portalu społecznościowym jest promowana jako „Spontaniczna ekotekowa akcja – sprzątanie pięknej okolicy i taniec współczesny", a warunkiem wyjazdu uczestników jest „pełen worek śmieci w samochodzie”.

ZOBACZ TAKŻE: Disco Hit Festival 2016 w Kobylnicy

Przeczytaj także:

Kabareton w Dolinie Charlotty. Jubileusz Neo Nówki
Nawałnica nad regionem. Powalone drzewa, interwencje strażaków
Tak wygląda Słupsk z góry
Chmury nad Doliną Charlotty. Czy to undulatus asperatus?
Kolizja trzech aut na ul. Portowej w Słupsku (wideo, zdjęcia)
Rozpoczęły się wakacje. W Ustce plaża naprawdę szeroka
Polonez szóstoklasistów na zakończenie szkoły (zdjęcia)

gp24

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
robertgargamel

Co wy możecie wiedziec o takich imprezach! Tam się ludzie bawią a nie szukają jak kogoś zaczepić itd.Na lepszych imprezach nie bylem z wyjatkiem klubu LAWA w pulawach za czasów swojej świetnosci.

                            

G
Gość
W dniu 31.07.2016 o 18:13, Krysienka napisał:

Tak to jest młodzi się bawią, a starzy nic nie robią. Następnym razem trzeba zawiadomić policję, zrobi z nimi porządek. Będzie spokój!

 

Krysienka, wrzuć letni mocher na łepetynę i do kościoła!
 

K
Krysienka

Tak to jest młodzi się bawią, a starzy nic nie robią. Następnym razem trzeba zawiadomić policję, zrobi z nimi porządek. Będzie spokój!

P
Pokrzywa

To skandal! Młodzież ma prawo się bawić. Gdzie jest policja!

2323

Kiepscy z Was dziennikarze, tyle w temacie.

A
Alias Kern

dziękujemy za rzetelną relację. to jest dobre dziennikarstwo.

 

właśnie wróciłem z tej imprezy. panowie leśnicy byli wspaniali i współpraca przebiegła bez zarzutu. policja również stanęła na wysokości zadania. lokalny ekosystem był największą gwiazdą tego wydarzenia. cały teren był sprzątany na bieżąco. ptaki wznowiły śpiewy zgodnie z umową, w niedzielę o g. 11 rano. na oczach leśników i okazjonalnie pojawiającej się policji teren został ogarnięty na wysoki połysk. wszystko skończyło się bardzo dobrze i na luzie. pozostawiliśmy po sobie wydeptaną trawę, która właśnie wstaje. nie zapalono ani jednego ogniska. zwierzyna już powróciła. techno nie przeszkadza jeleniom; powiadają, że bardziej wkurza je polowanie. 
 
jako jeden z przypadkowych uczestników chciałbym prywatnie podziękować Służbie Leśnej (szacunek dla myśliwych, którzy nie zabijają) za zrozumienie i błyskawiczne porozumienie, a także za wejrzenie w niuanse funkcjonowania kół łowieckich; a także pewnemu panu, który był chyba lokalnym urzędnikiem i bardzo dobrze się bawił; i wreszcie Policji, której zachowanie było wzorcowe, w bardzo dobrym stylu . wszyscy funkcjonariusze, którzy pojawili się na łące od piątku do niedzieli powinni dostać złoty medal za nieskazitelną ochronę porządku publicznego i doskonałą ocenę sytuacji; za nie rozpieprzenie tak alternatywnej, że aż nie do wiary, lecz pozytywnej i oddolnej akcji.
 
nasze skromne, zaawansowane technologicznie koczowisko z doskonale brzmiącą muzyką elektroniczną (bez sponsorów, parasoli, ochroniarzy i agresji) zniknęło i już go nie ma. była to typowa tymczasowa strefa autonomiczna. taka lokalna bzdura. pozytywna anomalia. nic ciekawego tam się nie wydarzyło. może poza pokazem żonglerki na 6 piłeczek dla pięciu osób. :-)  
 
jeszcze raz dziękujemy. pozdrawiamY!

 

A
Alias Kern
właśnie wróciłem z tej imprezy. panowie leśnicy byli wspaniali i współpraca przebiegła bez zarzutu. policja również stanęła na wysokości zadania. lokalny ekosystem był największą gwiazdą tego wydarzenia. cały teren był sprzątany na bieżąco. ptaki wznowiły śpiewy zgodnie z umową, w niedzielę o g. 11 rano. na oczach leśników i okazjonalnie pojawiającej się policji teren został ogarnięty na wysoki połysk. wszystko skończyło się bardzo dobrze i na luzie. pozostawiliśmy po sobie wydeptaną trawę, która właśnie wstaje. nie zapalono ani jednego ogniska. zwierzyna już powróciła. techno nie przeszkadza jeleniom; powiadają, że bardziej wkurza je polowanie.

jako jeden z przypadkowych uczestników chciałbym prywatnie podziękować Służbie Leśnej (szacunek dla myśliwych, którzy nie zabijają) za zrozumienie i błyskawiczne porozumienie, a także za wejrzenie w niuanse funkcjonowania kół łowieckich; a także pewnemu panu, który był chyba lokalnym urzędnikiem i bardzo dobrze się bawił; i wreszcie Policji, której zachowanie było wzorcowe, w bardzo dobrym stylu . wszyscy funkcjonariusze, którzy pojawili się na łące od piątku do niedzieli powinni dostać złoty medal za nieskazitelną ochronę porządku publicznego i doskonałą ocenę sytuacji; za nie rozpieprzenie tak alternatywnej, że aż nie do wiary, lecz pozytywnej i oddolnej akcji.

nasze skromne, zaawansowane technologicznie koczowisko z doskonale brzmiącą muzyką elektroniczną (bez sponsorów, parasoli, ochroniarzy i agresji) zniknęło i już go nie ma. była to typowa tymczasowa strefa autonomiczna. taka lokalna bzdura. pozytywna anomalia. nic ciekawego tam się nie wydarzyło. może poza pokazem żonglerki na 6 piłeczek dla pięciu osób. :-)

jeszcze raz dziękujemy za obiektywny kawałek dziennikarskiej roboty i nie szukanie taniej sensacji. wprawdzie lepiej o takich wydarzeniach pisać już zupełnie post factum i a posteriori.
następnym razem zapraszamy pod głośnik. pozdrawiamY!
K
KROPKA

BRAWO CHŁOPAKI ;)  :D

k
karolina

W Nadleśnictwie Dretyń nad jeziorem Miłaczewo  chyba było to samo w tym samym czasie bo leciała z tamtej strony ostra  muza ale nie miałam czasu tam podjechać.Czy ktoś coś o tym słyszał?

g
gość

hehe nawet fajnie się grzyby zbierało przy tych bitach

G
Gość
W dniu 17.07.2016 o 02:19, Gość napisał:

No i super, przecież jakby wszystkim sie podobało to musiałby jeździć 40 mln na taki festiwal.

Trochę jaśniej można?.O co chodzi z tymi milionami?,minutami?,kilometrami? bo zachodzę w głowę i nie wiem o co chodzi.

R
Rmb fan
W koncu jakies techno a nie tylko disco polo. Pozdrawiam.
G
Gość
W dniu 16.07.2016 o 14:28, Gość napisał:

Byłem raz na Woodstock.Pierwszy i ostatni.Rozumiem,że luzik itp.Rozpasanie pełną gębą.No ale bez przesady.Ale ten luzik wybijał oczy i wołał o pomstę do nieba (absolutnie nie jestem zagorzałym katolem).Marycha na porządku dziennym,alkohol,trzeba było uważać aby nie wejść nogą na jakąś flaszkę....

No i super, przecież jakby wszystkim sie podobało to musiałby jeździć 40 mln na taki festiwal. Nie widziałem zeby komuś wlewano alkohol czy zmuszano do palenia trawy. Nikt tez nikogo na nagabuje z dragami.
Co do inicjatywy, Pani Gryko powinna sie jednak zaprzyjaźnić z inicjatorami akcji i zrobić z tego cykliczna imprezę, jest jakaś szansa dla tego smutnego regionu. Grabaż raz do roku może nie wystarczyć ...
P
Polska
Chore,wszystko wszystkim,muzyka glosna,bez umiaru,slychac w okolicznych miejscowościach.ludzie pracują i chcą odpocząć od codzienności.a czy w służbie leśnej nie chodzi o dobro zwierząt i przyrody?przecież zwierzyna błąka się oglupiala,wystraszona,czy to jest prawidłowe zachowanie służb,nie jest to przeciwne z podejściem do zwierzyny?powinni zostać ukarani i imprezowicze i służby które zezwoliły na to!!!!! To jest znęcanie się nad zwierzyna. Szczyt wszystkiego by robić tak głośne imprezy w centrum lasu CHORE!!!!
w
wredny urzędas :P

I bardzo fajnie - taka impreza oznacza że świadomośc społeczna w kwestii ochrony środowiska rośnie w społeczeństwie. popieram takich fajnych ludzi w 100% i cieszę się,m że straż leśna jak zawsze stanęła na wysokości zadani i nie karze ludzi odpowiedzialnie korzystających z lasu i natury ;) Bawcie się dopsze tekknomaniacy! ;)

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl