Płynna czekolada wylała się na ulice niemieckiego miasteczka Werdl w Nadrenii Północnej -Westfalii.
Wszystko z powodu awarii, do której doszło w miejscowej fabryce słodyczy. Ponad tona płynnej czekolady wyciekła ze zbiornika, do pomocy trzeba było wezwać strażaków.
Dyrektor firmy DreiMeister, Markus Luckey mówił dziennikarzom, że ulicę trzeba było domywać z czekolady. Zapewnił też, że produkcja słodkości znostała już wznowiona. Dodał jednak, że gdyby do awarii doszło bliżej Bożego Narodzenia "mogłoby dojść do katastrofy".
Przed dwie godziny zamknięta była jedna z ulic miasteczka, bo uprzątaniem słodkiem masy przy pomocy głównie gorącej wody zajmowało się 25 strażaków. Miejscowa gazeta Soester Anzeiger podawała, że zamieszanie wynikło w sumie z niewielkiej awarii technicznej.
Podobne zdarzenie miało miejsce w maju tego roku w rejonie Słupcy w Polsce, gdzie przewróciła się cysterna z płynną czekoladą na autostradzie A2. 12 ton czekolady wylało się na jezdnię, przez kilka godzin autostrada była zablokowana w obu kierunkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
