- Takich bohomazów jest cała masa. Wystarczy przejść się po centrum, ale i wejść w okoliczne dzielnice. Graffiti pod wiaduktem na Obwodnicy Południowej, na elewacjach budynków. Nawet mój dom popisali - mówi w Onecie jednen z mieszkańców miasta.
Wandale sprejem pisali po ścianach budynków, wiaduktach, biletomatach i drzewach. Na wielu zdjęciach zrobionych przez mieszkańców można zobaczyć charakterystyczny podpis "Aker". Mieszkańcy narzekają, ze policja nic z tym nie robi. Policja zapewnia, że jest inaczej. Być może niedawno udało się schwytać właśnie autora podpisującego się jako Aker.
Jak podaje Onet.pl, kilka dni temu mieszkańcy Lipiec (fragmentu dzielnicy, położonej kilka kilometrów od centrum Gdańska) zauważyli, że dwóch mężczyzn maluje sprejami dużą ścianę budynku. Wśród napisów pojawił się również tag "Aker".
Dzięki zawziętości jednego z mieszkańców udąło się ich złapać. Dwóch meżczyzn, w wieku 29 i 33 lat, zostało zatrzymanych, a przy nich znaleziono spreje i mazaki. Szkody na razie wyceniono na ok. 7 tys. zł. Jednak sprawa jest rozwojowa, a do tego mężczyźni nie mieli maseczek, moga więc również podlegać karze związanej ze złamaniem ograniczeń dotyczących koronawirusa.
Źródło: Onet.pl
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?