Niż Fabienne, który nadciąga nad Polskę z Niemiec, przyniesie ze sobą silne porywy wiatru, opady oraz burze. Stowarzyszenie Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz) alarmuje - w nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie Polski wystąpią bardzo gwałtowne zjawiska pogodowe.
ZOBACZ TEŻ | NIŻ FABIENNE W POLSCE. SPRAWDŹ OSTRZEŻENIA POGODOWE IMGW
- Powodem powstawania takich układów jest głęboki niż Fabienne. Nad Niemcami formuje się wałaśnie linia burz, linia szkwału. W Polsce najbardziej gwałtowne zjawiska pogodowe będą zachodziły w drugiej części nocy z niedzieli na poniedziałek. Ten niż, do południowej Polski zaciąga cieplejsze powietrze i dlatego burze będą miały większą energię. Taka sytuacja sprzyja eskalacji zjawisk burzowych - tłumaczy Piotr Żurowski, rzecznik prasowy Skywarn Polska.
Według Polskich Łowców Burz, wiatr może wyrządzić najwięcej szkód na południu i w centralnej części Polski.
- Najsilniejsze porywy wiatru dotkną centralną i południową Polskę i zaczną się około godziny 21-22. Wtedy wiatr będzie wiał już w porywach do 70 km/h. Im bliżej północy, tym silniejsze będą porywy wiatru. Wiatr będzie zmieniał kierunek z południowo-zachodniego na zachodni i północno-zachodni. Wiele będzie tutaj zależało od regionu. Na południowym-zachodzie silne porywy zaczną się około północy, a na wschodzie i na południu około 3-4 nad ranem. W niektórych miejscach można spodziewać się porywów wiatrów dochodzących do 100-110 km/h - mówi Żurowski.
Tak wyglądała Warszawa po burzach i nawałnicach z 2017 roku
Jak duże szkody może wyrządzić tak silny wiatr?
- W tym przypadku sytuację komplikuje fakt, że na drzewach jest jeszcze bardzo dużo liści. I w takim wypadku nawet wiatr o prędkości 70 km/h może spowodować połamanie się wielu drzew, ponieważ liście stwarzają o wiele większy opór, niż np. to samo drzewo w miesiącach zimowych, kiedy nie ma na nim liści. Trzeba też liczyć się z dużą liczbą uszkodzeń linii energetycznych. A jeśli mówimy o wietrze 100-110 km/h, to takie porywy mogą niszczyć niektóre konstrukcje dachowe, mogą uszkadzać linie napowietrzne i słupy energetyczne. W niektórych regionach Polski stan tych słupów pozostawia bardzo wiele do życzenia. Niektóre pamiętają nawet czasy powojenne - mówi Piotr Żurowski.
Najgorzej sytuacja ma wyglądać w południowo-zachodnich, południowych, południowo-wschodnich i centralnych częściach Polski, w tym w Warszawie. Jeszcze przez cały poniedziałek i wtorek w Polsce południowej i centralnej mogą występować porywy wiatru w okolicach 70 km/h.
- Pogoda przez te kilkadziesiąt godzin będzie dość niespokojna. Przy takim głębokim niżu i przy bardzo silnych wiatrach w atmosferze, mogą pojawiać się przypadki trąby powietrznej, ale nie jest powiedziane, że na sto procent wystąpią. Najgorszym zagrożeniem będą jednak silne porywy wiatru. Trzeba pamiętać, że nawet kiedy burza osłabnie i nie będzie już tak wielu wyładowań, to i tak trzeba liczyć się z bardzo silnymi porywami wiatru - zaznacza Żurowski.
Informacje na temat sytuacji pogodowej będą podawane na bieżąco na portalu oraz stronie facebookowej Skywarn Polska.
POLECAMY: