Spis treści
Noc Kryształowa we Wrocławiu
Spalenie Wielkiej Synagogi nie było spontanicznym wybuchem nienawiści. Było rezultatem starannie przeprowadzonej manipulacji społecznej. Fakt, że Wrocławiu nikt czynnie nie sprzeciwił się publicznie dokonywanemu bezprawiu wynikał nie tylko ze strachu
– wielu Niemców było przekonanych, że Żydów spotyka słuszna kara. Akcje przeciw Żydom rozpoczęły się niemal nazajutrz po dojściu Hitlera do władzy.
Restrykcje wobec lekarzy i naukowców
Już w marcu 1933 oddziały SA zabroniły dostępu do wrocławskich sal sądowych żydowskim sędziom i adwokatom. Doszło do pobić nie tylko osób żydowskiego pochodzenia, ale też występujących przeciw temu prawników katolików i ewangelików. Jednocześnie władze wypowiedziały pracę 28 lekarzom pochodzenia żydowskiego zatrudnionym w szpitalach miejskich. Działaniom tym towarzyszyła nagonka prasowa, nawołująca do bojkotu żydowskich sklepów, kancelarii adwokackich i gabinetów lekarskich. Jeszcze wcześniej rozpoczęły się ekscesy przeciw żydowskim profesorom i studentom uniwersytetu. Część z nich pozbawiono tytułów naukowych. Uniwersytet Wrocławski odebrał co najmniej 63 doktoraty przyznane wcześniej osobom „niewłaściwego pochodzenia”. Niektórzy z represjonowanych wyjechali z Niemiec, znajdując natychmiast zatrudnienie w Zurychu, Sofii i Paryżu. Haniebnie zachowało się naukowe środowisko Wrocławia, które w „uwolnieniu 10% stanowisk akademickich” widziało dla siebie szanse awansu. Z biegiem czasu szykany objęły nauczycieli i uczniów szkół średnich.
Ideologia nazistowska a seks
Wprowadzane przez władze państwowe ustawy starały się regulować także stosunki seksualne między osobami pochodzenia żydowskiego i Aryjczykami. „Czystych rasowo” Niemców namawiano do rozwodów, jeśli ich współmałżonkami były osoby niearyjskiego pochodzenia. W ramach „akcji piętnowania osób hańbiących rasę” rozklejano plakaty z nazwiskami i adresami kobiet utrzymujących stosunki intymne z Żydami, a niektóre z nich były doprowadzane na rynek i ustawiane pod pręgierzem. Zdjęcia „zdemoralizowanych” kobiet pojawiały się w prasie. Z satysfakcją opublikowano informacje o zesłaniu części z tych osób do obozu koncentracyjnego. Na wszelkie sposoby zmuszano Żydów do opuszczenia Niemiec, co wiązało się z konkretnymi korzyściami materialnymi – Żydzi musieli sprzedawać za bezcen swoje nieruchomości.
Pretekst do rozprawy z Żydami
Bezpośredniego pretekstu do działań, nazwanych potem „kryształowa nocą”, dostarczył zamach, którego dokonał Herszel Grynszpan. Jego rodzina znalazła się wśród 17 tysięcy Żydów, którzy, mając polskie paszporty, pod przymusem trafili do Zbąszynia w Polsce. Herszel, który w tym czasie przebywał w Paryżu, postanowił dokonać zemsty i 7 listopada 1938 roku zamordował pracownika niemieckiej ambasady w Paryżu, Ernsta von Ratha. Nazistowska propaganda określiła zamach mianem „ataku międzynarodowego Żydostwa na Rzeszę Niemiecką”.
Rabunek żydowskich sklepów
Gdy założone pod dogasające ściany synagogi ładunki wybuchowe eksplodowały, na miejscu oczywiście byli dziennikarze. Nazajutrz ukazały się artykuły, jak na przykład materiał: „Jak Breslau odpłacił Żydom”. Mieszkanka Wrocławia, Marta Hordyk napisała we wspomnieniach, że stojąc z koleżanką w pobliżu fosy była świadkiem zburzenia synagogi. Jedna z nich powiedziała: „Jak tak można święte miejsca niszczyć?” Stojący obok umundurowany Niemiec rzucił się na nie i je pobił, po czym dziewczęta zostały aresztowane. Wypuszczono je po trzech tygodniach.
Tłum rabował drugą wrocławską synagogę - „Pod Białym Bocianem”, której nie podpalono, gdyż stała wśród gęstej zabudowy. Tłuszcza wdzierała się do żydowskich sklepów przy ul. Św. Antoniego. Policja jedynie regulowała ruch. Zdarzało się, że motorniczowie zatrzymywali tramwaje, pasażerowie wysiadali, biegli do sklepów, skąd wracali z naręczami towarów, by kontynuować podróż.
Skutki Kristallnacht
SS-Oberfuerer Katzman z dumą donosił zwierzchnikom: „Breslau – 1 synagoga spalona, 2 synagogi zdemolowane, 1 dom towarzystwa „Gemeinschaft der Freude” zdemolowany; co najmniej 500 sklepów całkowicie zdemolowanych, co najmniej 10 żydowskich gospód zdemolowanych, około 600 mężczyzn aresztowanych z pomocą policji, około 35 żydowskich przedsiębiorstw zdemolowanych.” Nazwa tego wydarzenia wzięła się od rozbicia przez umundurowanych „demonstrantów” licznych witryn żydowskich sklepów. Inne wyjaśnienie tego terminu mówi o „krystalizacji” - oczyszczeniu narodu niemieckiego. W roku 1933, w liczącym 625 tysięcy ludzi Wrocławiu, mieszkało ok. 20 tysięcy Żydów. Dokonano niemal całkowitej zagłady tej społeczności. W styczniu 1945 roku gauleiter Hanke wysłał do obozu koncentracyjnego ostatnią grupę 150 Żydów.
- 130 lat temu urodziła się Edyta Stein. Niezwykła i fascynująca wrocławianka
- Tu we Wrocławiu handlowano białym złotem (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Most 45 metrów nad ulicą? (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Niemiecki szaber w Polsce (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Herb Wrocławia, a w tle afera na 200 koni (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Ostatnia polska msza w Breslau [ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY]
- Po Wrocławiu krasnale paradują w biały dzień (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Dzicy ludzie we Wrocławiu (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Wielkie szychy na wrocławskim ratuszu (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Dlaczego wielu drukarzy podziemia umarło na raka? (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Bramy do miasta przy Kuźniczej i Placu Solnym? (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
- Szaber po wrocławsku (ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY)
