
Wołodymyr Zełenski rozpoczął swoje noworoczne orędzie od stwierdzenia, że miliony Ukraińców różnie odpowiedziałoby, jak wspomina dopiero co zakończony 2023 rok. Powiedział, że przez cały rok w wiele miast na terenie Ukrainy, uderzały rosyjskie rakiety. Wojna spowodowała to, że zginęły tysiące obywateli, a rodziny doznały nieodwracalnych strat. Wyznał jednak, że przez wojnę, Ukraińcy stali się jedną wielką rodziną i to coraz silniejszą.
Ukraina stała się silniejsza. Ukraińcy stali się silniejsi. Ukraina żyje i walczy. Ukraina robi postęp. Ukraina wygrywa. Ukraina działa. Ukraina istnieje. I wszystko to nie jest cudem noworocznym. To nie bajka, nie magia, ale zasługa każdego z was – wyznał w ponad 20-minutowym orędziu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Zełenski: W nowym roku najeźdźcy odczują, co to jest wściekłość
Zełenski poprosił swoich rodaków, żeby wraz z początkiem 2024 roku, wszyscy odśpiewali hymn narodowy. Wyznał, że w nowym roku najeźdźcy odczują, co to jest wściekłość, a Rosja odczuje spustoszenie.
Nasza broń, nasz sprzęt, artyleria, nasze pociski, nasze drony, wszystkim tym przywitamy najeźdźcę – mówił dalej.
Zełenski na koniec podziękował wszystkim krajom, które wspierają Ukrainę. Powiedział:
W tym roku na Ukrainie przezwyciężono 6000 alarmów powietrznych. Bez względu na to, ile rakiet wróg wypuści, niezależnie od tego, ile będzie ostrzałów i ataków – podłych, bezlitosnych, masowych – mających na celu złamanie nas, Ukraińców, zastraszenie, zburzenie Ukrainy, zepchnięcie jej do podziemia, my i tak powstaniemy. Tak jak 31 grudnia ubiegłego roku, tak i dziś mówimy: Nie wiemy na pewno, co przyniesie nam nowy rok, ale w tym roku możemy dodać: Bez względu na to, co przyniesie, będziemy silniejsi. Życzę Wam, waszym rodzinom, bliskim, ciepła i zdrowia. Chwała Ukrainie! - zakończył Wołodymyr Zełenski.
Źródło: