O dwóch zbirach, którzy zamordowali Antoniego Słowika w XIX-wiecznym Krakowie

Mariusz Grabowski
Do zbrodni doszło w siedzibie Miejskiej Kasy Oszczędności. Czy zabójcom chodziło o pieniądze?
Do zbrodni doszło w siedzibie Miejskiej Kasy Oszczędności. Czy zabójcom chodziło o pieniądze? 123rf
We września 2020 r., w dwutygodniku Kraków.pl ukazał się tekst o mordzie popełnionym w 1882 r. w siedzibie Miejskiej Kasy Oszczędności przy ul. Siennej 16. Przypomnijmy to krwawe wydarzenie.

Ze zdziwieniem stwierdził, że brama wejściowa nie jest zamknięta. Stróż Antoni Słowik nie odpowiadał na pukanie, a po otwarciu drzwi jego stróżówki okazało się, że został zamordowany. Skradziono też jego kożuch.

Zajazd w Tarnowie

Policja natychmiast rozpoczęła śledztwo. Dorożkarz Stanisław Mikrut zeznał, że w dniu morderstwa, gdy stał niedaleko siedziby Kasy Oszczędności, podszedł do jego dorożki „jakiś pan w nieproporcjonalnie długim kożuchu z torbą w ręku wyraźnie „pomięszany” i zapytał się, gdzie teraz pociąg odchodzi. Na odpowiedź dorożkarza, że do Lwowa, kazał się zawieźć na dworzec na pociąg pośpieszny”.

Śladem tajemniczego podróżnika wyruszył koncypista policji Władysław Swolkień. Dotarł do Tarnowa, do zajazdu Samuela Weissmanna. Pan Weissmann doskonale pamiętał, że w nocy z 4 na 5 grudnia przybyło do jego gospody dwóch mężczyzn. Młodszy z nich, ubrany w kryty suknem kożuch, który miał stać się koronnym dowodem rzeczowym, zażądał pokoju dla dwóch osób. Po wypiciu herbaty obaj panowie poszli spać. Następnego dnia sprzedali kożuch i rozjechali się, jeden do drogi do Nowego Sącza.

W tej sytuacji krakowskiemu detektywowi nie pozostawało już nic innego, jak tylko wysłać telegram do nowosądeckiej policji i wsiadać do pociągu jadącego w stronę Nowego Sącza. Czarnomskiego zastał już w miejscowym areszcie. Podczas przesłuchania podał nazwisko osoby, która popełniła zbrodnie. Miał to być Aleksander Wasilewski, właściciel karuzeli. Wasilewskiego zatrzymano w Krakowie 7 grudnia. W ten sposób w krakowskim areszcie znaleźli się dwaj podejrzani.

Bez niespodzianek

Proces morderców Antoniego Słowika rozpoczął się w poniedziałek 25 czerwca 1883 r. „Nowa Reforma” w relacji z pierwszego dnia tak opisywała podsądnych: „Wasilewski ma twarz niesympatyczną, prawie wstrętną; małe oczka szeroko rozstawione i przymrużone, i wąsy opuszczone na dół, nadają twarzy jego wyraz lisiego sprytu, z powierzchowności wygląda na murarza”.

Zdecydowanie więcej miejsca poświęciła gazeta opisowi drugiego z oskarżonych, czyli Romana Kazimierza Czarnomskiego. „Na ławce oskarżonych zasiadający Czarnomski jest niskiego wzrostu, szatyn raczej niż brunet, o niebieskich oczach - twarz przystojna o regularnych rysach zdradza inteligencyę. Oczy głęboko osadzone wpatrują się groźnie niemal w twarz sędziów składających przysięgę - czoło stale marsowo zmarszczone. Ubrany dość przyzwoicie, w ręku trzyma ołówek i notatki”.

Tragiczne losy obu mężczyzn nie zmiękczyły serc sędziów przysięgłych. Uznali ich za winnych. Wasilewskiego skazano na śmierć, a Czarnomskiego na 18 lat więzienia z postem raz na miesiąc i ciemnicą w każdą rocznicę zbrodni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl