Spis treści
Prezydent podczas Święta Konstytucji 3 maja nawiązał do wyborów
W południe na Placu Zamkowym w Warszawie, w trakcie uroczystości z okazji obchodów 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, prezydent Andrzej Duda podkreślił, że na urząd prezydenta RP wybierana jest osoba "z woli narodu, więc z niezwykle silnym z samego założenia mandatem". Jak zaznaczył, "nie ma drugiego tak silnego mandatu" w Polsce.
Jak zaznaczył, "chciałby przekazać prezydencki urząd swojemu następcy wybranemu przez rodaków ze spokojem, niezależnie od tego, kim on będzie, ale z głębokim przekonaniem, że został wybrany przez faktycznie potężną większość, że moi rodacy gremialnie poszli do wyborów" i jak dodał, żeby "te głosy zostały rzetelnie policzone".

"Uczyńcie to gremialnie z pełną odpowiedzialnością, uważając to nie tylko za prawo obywatelskie, ale także za obowiązek. Dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej trzeba do wyborów prezydenckich iść i trzeba oddać głos zgodnie z własnym sumieniem, z własnym poczuciem odpowiedzialności za Polskę" - apelował prezydent. Prosił także obywateli, aby pomogli innym wziąć udział w wyborach. "Zabierzcie ich do swoich samochodów. Pomóżcie im dostać się do lokali wyborczych, aby mogli oddać swój głos" - apelował.
"Weźcie w swoje ręce odpowiedzialność za Polskę, bo po to są wybory" - oświaczył Duda.
Zaznaczył, że w Polsce jest bardzo silny mandat prezydenta RP, ponieważ wybierany jest w wyborach powszechnych. "To on będzie zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. To on będzie czuwał nad przestrzeganiem Konstytucji RP. To on będzie w związku z tym zobowiązany do tego, że w przypadkach, gdy ktoś będzie sprzeniewierzał się polskiej Konstytucji, polskiemu prawu, gdy będzie to prawo łamał - niezależnie od tego, kim będzie - będzie miał obowiązek zwrócić mu na to uwagę i głośno powiedzieć, że prawo jest łamane, że działa nielegalnie, że narusza zasady, że niszczy polską demokrację i że to jest właśnie naruszenie praworządności" - przekonywał.
Andrzej Duda o zmianach w konstytucji ws. wydatków na obronność
Prezydent w przemówieniu podczas sobotnich uroczystości na Placu Zamkowym w Warszawie nawiązał do faktu, że w początkach marca złożył w Sejmie projekt poprawki do konstytucji w sprawie poziomu wydatków na obronność, która wpisuje co najmniej 4 proc. PKB jako obowiązkowy próg tych wydatków. "Uważam, że to jest bardzo ważne, aby to zostało zagwarantowane na poziomie konstytucyjnym" - przypomniał Andrzej Duda.
"Ubolewam nad tym, że wśród obecnej większości parlamentarnej nie widzę specjalnego zaangażowania w tę sprawę, animuszu w kierunku tego, żeby w ogóle podjąć dyskusję w tej kwestii. Szkoda" - podkreślił Duda.
Prezydent wyraził nadzieję, że "z całą odpowiedzialnością" o taką zmianę konstytucji będzie zabiegał kolejny prezydent. "Ta kwestia jest fundamentalnie ważna, bo jeśli to zostanie do konstytucji wpisane, to stanie się to nie przekonaniem, tylko obowiązkiem każdych kolejnych władz RP, każdego kolejnego rządu, dopóki w tym punkcie konstytucja nie zostanie zmieniona" - zaznaczył Duda.
Politycy komentują przemówienie prezydenta: "To cynizm i draństwo"
Premier Donald Tusk stwierdził po przemówieniu Andrzeja Dudy z okazji Święta Konstytucji, że prezydent jak nikt potrafił to święto obchodzić. "Jeszcze lepiej potrafił obchodzić samą Konstytucję" - dodał.
"Obchodzić Święta Konstytucji to Pan Prezydent potrafił jak nikt. A jeszcze lepiej samą konstytucję" - napisał na X premier, niedługo po zakończeniu uroczystości na Placu Zamkowym, gdzie przemawiał prezydent.
Wystąpienie prezydenta skomentował też minister sportu, Sławomir Nitras. "Partyjny prezydent. Psuje święto wszystkim Polakom, żeby się Kaczyńskiemu przypodobać" - stwierdził polityk KO.
Po chwili Nitras dodał kolejny wpis, w którym pokusił się o jeszcze mocniejsze stwierdzenia.
"Przemówienie z partyjnej konwencji Kaczyńskiego wygłosić na uroczystościach Święta 3Maja. To cynizm i draństwo." - grzmiał na portalu X.
Wcześniej Donald Tusk skomentował inną wypowiedź Andrzeja Dudy, ironizując ze słów prezydenta.
"Słuchając dziś ostatniego przemówienia prezydenta Dudy z okazji 3 Maja pamiętajmy o znaczeniu słów prezydenckiej przysięgi: +Uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji+. I wybierzmy prezydenta, który tej przysiędze będzie wierny" - pisał rano na X szef rządu.