Do Krajowego Rejestru Zadłużonych mają trafiać m.in. dłużnicy zalegający z zapłatą alimentów przez co najmniej trzy miesiące. Dane znajdujące się w tym spisie są jawne i dostępne dla każdego za pośrednictwem Internetu. Trafiają tam z sądów, urzędów skarbowych, oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy od komorników.
Aby wyszukać dłużnika w Krajowym Rejestrze Zadłużonych należy podać jego imię, nazwisko oraz PESEL. Inaczej sprawa wygląda w przypadku przedsiębiorców: tutaj wystarczy jedynie ich NIP. Przy okazji uruchomienia rejestru, Biuro Informacji Gospodarczej (BIG InfoMonitor) przygotowało zestawienie zadłużenia alimentacyjnego w Polsce. Jak wypada pod tym względem Podkarpacie?
"Alimenciarze" na Podkarpaciu są dłużni ponad 300 mln złotych. Dużo czy nie?
Województwo Podkarpackie znajduje się pod koniec stawki z zaległościami alimentacyjnymi na poziomie 336 905 132 złotych. Na tak duży dług "składa się" aż 8 200 "alimenciarzy". Mniej swoim dzieciom winni są dłużnicy z województwa podlaskiego (5 644 dłużników, ponad 201 mln zł) i z województwa opolskiego (5 640 dłużników, ponad 216,5 mln zł). Daleko Podkarpaciu do woj. śląskiego, w którym aż 32,5 tys. dłużników zalega grubo ponad miliard złotych. Dalej jest woj. mazowieckie: 26 434 dłużników, również z miliardowym długiem oraz woj. dolnośląskie: 24 373 dłużników z długiem na blisko 900 mln zł.
Inaczej sytuacja z alimentami na Podkarpaciu wygląda w przypadku rekordzistów zadłużenia. Znajdujemy się na ósmym miejscu, a osiągnięciem może pochwalić się 45-letni mężczyzna. Jego dług to aż 459 743 zł. Zdobywca niechlubnego pierwszego miejsca ma "tylko" nieco ponad 100 tys. zł długu więcej.
Od teraz sprawdzisz "alimenciarza" w Internecie. Rekordzista...
