W płomieniach stanęła plebania położona tuż przy zabytkowym kościele. Pożar budynku w Jakubowie (powiat polkowicki) zauważono po godz. 23 w poniedziałek, 3 maja. Na miejsce pojechało 23 zastępy straży pożarnej: zawodowej i ochotniczej z powiatów polkowickiego i głogowskiego.
- Kiedy zastępy dojechały na miejsce, cały dach był już zajęty pożarem. Na zewnątrz przed budynkiem był ksiądz kustosz sanktuarium św. Jakuba, który próbował gasić kotłownię. Konieczne było udzielenie mu pomocy medycznej. W pierwszej fazie działania strażaków były nakierowane na obronę znajdującego się obok sanktuarium - informuje oficer prasowy polkowickiej straży pożarnej mł. bryg. Piotr Woźniakiewicz. Następnie strażacy gasili dach oraz ewakuowali cenniejsze przedmioty znajdujące się w plebanii, m.in. archiwum.
Ksiądz kustosz sanktuarium po otrzymaniu pierwszej pomocy medycznej od strażaków został przewieziony do szpitala z poparzeniami górnych dróg oddechowych.
Straty powstałe w wyniku pożaru są bardzo duże. Spaleniu uległa konstrukcja niedawno remontowanego dachu, uszkodzone i pozapadane w niektórych miejscach są stropy. Wstępne straty szacowane są na 2 mln zł. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze ustalona. Gaszenie trwało całą noc. We wtorek strażacy dozorują pogorzelisko. Rozbierana jest uszkodzona więźba dachowa i zabezpieczany budynek.
